Wiśnie umbry minimum co 3 metry. Po jakimś czasie mogą zetknąć się koronami. Masz dużą działkę, więc możesz rzadziej posadzić, np. co 4 m. Ogólnie to musisz szukać w opisach jak szerokie będą drzewa i traktować docelową szerokość jako minimalny odstęp
Z grabami nie pomogę, bo nie mam. Chyba Wiola nie dawno pisała, jakie ma odległości między grabami i brzozami.

mam 3sztuki laurowiśni- takiej, "od babci z ogródka", bez-odmianowej -tzn. nie znam imienia,
sadziłam 4lata temu,
pierwszego roku owinełam, przetrwała, 2lata temu i w tamtym roku, tj. 21/22, wystarczło kilka dni ponizej - 14C, coś koło tego było,
na wiosnę musiałam sciąć do 15cm nad ziemią- bo zbrązowiało wszystko,
w ciągu lata 2022 urosła do prawie 1m, przed tą zimą nie owijałam, ale i nie było ponizej -10,
dopiero pod koniec stycznia okręcilam 2xagro-zapowiadali mrozy, jest zielona nadal.
wygląda pięknie, nie formuje, chyba ze zmarznie więc i tak do obcięcia.
problem w tym że trzeba pamiętać o tym okręcaniu

strefa 6a,

Hej. Widziałam w ogłoszeniach przyjmę, że wybrałaś już część roślin do ogrodu. Na którą rabatę je planujesz dać?

Hej Patrycja, w tym roku zakładam tylko jedną rabatę, ale bardzo długą (32,5m) i ważną, bo w części reprezentacyjnej podwórka.

Zgodnie z radami, które tutaj dostałam dzielę ją na 3 części, najwęższa będzie miała 3,5m, kolejne szersze o 0,5m lub 1m - jeszcze nie wiem, podejmę decyzję jak zacznę ustawiać rośliny.

Tłem dla wszystkich części będą tuje, którymi zamierzam się obsadzić - wiem, że są ciekawsze formy żywopłotów, ale jednak tuje wydają mi się najbardziej praktyczne, a zależy mi na dużej prywatności.

Przed tujami będą miskanty, na każdej z rabat inny gatunek, hortensje i wiśnie umbraculifera w ułożeniu: umbra - miskant, miskant, miskant miskant - umbra....
Przed miskantami na mijankę hortensje, czyli na 4 miskanty 3 hortensje.

Dalej:
- najwęższa rabata: rozplenice hameln, rozchodniki herbstfreude, cisy,
- średnia: carexy ice dance, jeżówki białe, rozchodniki stardust, cisy
- najszersza: sesleria jesienna, stipa, perowskia, lawenda, cisy.

Dodatkowo dużo cebulowych, żeby cieszyły na wiosnę i zastanawiam się nad różanecznikami, pewnie przygotuję stanowisko i wsadzić jednego czy dwa na próbę

Przy okazji zaplanowałam dalszą część podwórka, kazałyście szaleć z szerokością rabat to zaszalałam, nie wiem czy nie za bardzo

Nie wiem też, czy nie zrobiłam za dużo tych zębów, ale biorąc pod uwagę długość całej działki powinno być ok.

Oczywiście to plan na kolejne sezony, teraz ewentualnie powolne przygotowywanie gleby. Będę też starała się zaplanować te rabaty jako mało wymagające.

Dajcie znać co sądzicie, może jednak trochę zmniejszę ich szerokość?

A konkretnie to gdzie to szaleństwo w przedogródku ?

W przedogródku wcale, chodziło mi o nowozaplanowaną część po prawej stronie i szerokość rabat tam się znajdujących Mam działkę 27ar, nie mogę jej całej obsadzić, bo nie dam rady o nią zadbać. U kogoś kto ma kilka arów na pewno będzie wyglądało to inaczej

Jasna sprawa. Pamiętam jednakowoż rozkminkę przedogródkową i myślałam, że szaleństwo właśnie jej dotyczy .

EDIT. Przy sporej działce warto przemyśleć planowanie (i wykonanie) etapami, szczególnie przy takiej działce jak Twoja - z wyraźnym podziałem na 'przód" i "tył "działki. I tak np. najpierw można zaplanować i wykonać przedogródek, a potem przesuwać się dalej.
U mnie od planowania i zorganizowania pierwszej części ogrodu (a są 3 [plus czwarta malutka] ) do rozpoczęcia prac w trzeciej minęło kilka lat . Nie twierdzę oczywiście, że to jedynie słuszna droga, podpowiadam sposób spojrzenia na planowanie . U mnie sprawdził się idealnie - pozwala rozłożyć siły i wydatki oraz mieć skończone i piękne choć fragmenty (na poczatek fragmenty) ogrodu .

Trochę szaleństwa z przodu też jest - porównując z pierwszą wersją w tym roku tylko ten bok, ewentualnie tam z boku ziemię będę powoli nawozić, a przód będę robić jak będę mieć ogrodzenie z przodu, bo myślę, że rabaty by się mogły zniszczyć przy stawianiu ogrodzenia.
Dziękuję Ci bardzo za rady, mam nadzieję, że ta długa rabata mi wyjdzie ładnie i będziecie ze mnie dumne

PS staram się skończyć jedną część i dopiero zaczynać kolejną, ale wiecie - planowanie jest takie miłe

Angelika95 napisał(a)

[...]

PS staram się skończyć jedną część i dopiero zaczynać kolejną, ale wiecie - planowanie jest takie miłe

Pewnie, że miłe . Pamiętaj jednocześnie, że zanim zabierzesz się za realizację kolejnych części, prawdopodobnie zmienisz koncepcję . Dlaczego? - bo Twoja ogrodnicza świadomość i wiedza będą nieporównanie większe po obejrzeniu kolejnych obcych realizacji, po pierwszych wykonanych pracach, nasadzeniach, obserwacji posadzonych roślin i w ogóle po zobaczeniu planu pierwszej rabaty już w fazie PO jego realizacji .
Najlepiej się nie rozpraszać, bo siły trza oszczędzać . Zrobiłaś świetny pierwszy krok: wyznaczyłaś kształt rabat. Teraz czas na decyzje odnośnie obrzeży (lub ich braku), ściółki, wyboru roślin, ich rozplanowaniu na rabacie, znalezieniu sklepów, gdzie można je kupić, ustaleniu kto wykona najcięższe prace. To masa planowania i działań! . Już w tym sezonie możesz mieć jedną wielką rabatę gotową .