Jasne, chcemy zdjęcia Co ile sadzone?

Wstawiłam u siebie w wątku porównanie. Agnieszka pewnie można robić sadzonki ale kiedy się doczekasz roślinki to nie wiem

Mi w przypadku obwódki z cisa przyszedł pomysł, żeby posadzić rośliny co 70 cm, a pomiędzy dołożyć swoje sadzonki. Efektu obwódki długo by nie było.

Jak sobie pomyślę jak wygląda sadzonka cisa, a jak duży okaz, to od razu widać, że długa droga. Kilka lat.

Tak liczę koszt cisów po cenach z Allegro (gdzie kupuje się kota w worku):

Małe sadzonki, sadzone co 0,35 m
50 x 10 zł = 500 zł

Większe sadzonki, sadzone co 0,5 m
35 x 25 zł = 875 zł

Jest różnica spora. Co byście proponowali? Czy małe też posadzić co 0,5 m i czekać na zejście się dołu żywopłotu?

Marcin, dlaczego uzależniasz odległość sadzenia od wielkości sadzonek? Czy to sadzonki różnych odmian?

Marcin89 napisał(a)

Tak liczę koszt cisów po cenach z Allegro (gdzie kupuje się kota w worku):

Małe sadzonki, sadzone co 0,35 m
50 x 10 zł = 500 zł

Większe sadzonki, sadzone co 0,5 m
35 x 25 zł = 875 zł

Jest różnica spora. Co byście proponowali? Czy małe też posadzić co 0,5 m i czekać na zejście się dołu żywopłotu?

Wszystko zależy od Ciebie ile chcesz wydać na nie i ile chcesz czekać aby utworzyły szczelną ścianę bo sadzić możesz spokojnie i co 50cm

Judith, jednakowa odmiana. Gdzieś czytałem, czy oglądałam, że tak można. Nie jestem pewny, czy Danusia tak nie pisała tutaj Chodzi o efekt zwartego żywopłotu - duże co 50 cm stykające się lub prawie, to już jakoś wygląda. Małe bliżej siebie, żeby szybciej efekt był.

Zdaje się Danusia sadzi jeden obok drugiego lub bardzo blisko. Co było widać na wielu zdjęciach.

Wiola, to prawda. Muszę szukać lokalnie sadzonek by je obejrzeć. Wiadomo, że kolumnowe odmiany powinno się blisko sadzić, żeby był efekt. Ale też nie za gęsto, bo będą konkurować ze sobą. Ale widziałem też opis, że Hilli, co 70-80 cm i to trochę za dużo moim zdaniem. Chyba będzie u mnie 40-50 cm.

No chyba, że tak gęsto posadzone od młodości przyzwyczają się do tego. Będą chudsze, bo cięte też z boku. Wtedy mniejsza masa całego krzewu i mniejszy system korzeniowy. Jakby jeden obok drugiego, ale nie konkurent. Tym bardziej, że cis rośnie podobno w głąb, a nie na szerokość.

Marcin cisy trzeba ciąć i sie nie bać. forumowa edukatorka Toszka pisała żę nawet kilka razy w sezonie. żadna ze mnie znawczyni bo mam jednego Wojtka. Po 3 cięciac w 3 sezonie zgrubł o 200 proc.

Do tej pory też nie miałem cisów. Mam jednego Hilli i mało podrósł po wysadzeniu z doniczki. Ale miał zieloniutkie przyrosty ze 5 cm.

Marcin, odległość dobierz w zależności od zamierzonych efektów i rozmiarów docelowych danej odmiany . A zatem nie kieruj się wielkością sadzonki, ale zalecanymi odległościami w zależności od planowanego efektu. Jesli 50 cm wystarczy - sadź w takiej odległości niezależnie od wielkości sadzonki.