Dziś udało się trochę porobić.
Kupiony hydrofor do podlewania ogrodu.
Na ogrodzeniu z boku domu powieszona mata cieniująca/maskująca.
Rośliny tymczasowo włożone do donic na nogach.
Lawendy przycięte i truskawki trochę oczyszczone z suchego. Ale złapał mnie deszcz dwa razy i odpuszczam.
Faktycznie lawendy po zimie są szkaradne.
Bałagan w trakcie cięcia:
Po cięciu: