W sumie tak. Tak na szybko przeliczyłem, to jest tu około 320 m2. A trawnik ma mieć jakoś 200 m2. To i tak sporo
Resztę wydarłem na rabaty
A jest jeszcze teren ciut dalej od domu, tam gdzie teraz jest składowisko zabawek wszelakich, górka żwiru i palety z kostką brukową. Kiedyś się to ogarnie
Noo teraz jak zobaczyłam ile będziesz miał miejsca na trawnik to muszę powiedzieć, że nie tak mało jak ja, bo raptem 35m2 mam hehe. Fajnie, że popadało i teren przygotowaliście pod trawkę. U mnie susza.
Kocimiętka prezentuje się bardzo ładnie a czosnki to chyba Miam czy jakoś tak
Prawdopodobnie masz rację z odmianą czosnków .
Kamienie zawsze się jakieś znajdą . Ja mimo przekopania rabat kilka razy i tak czasami znajduję jak sądzę rośliny.
W sobotę było to równanie paletą, w niedzielę było za mokro by coś robić.
W poniedziałek musiałem sadzić pomidory i paprykę, a zeszło mi do ciemnej nocy.
Wczoraj kończyłem sadzić pomidory pod folią i siałem ogórki i cukinię.
Dziś zakopaliśmy dziury przy gospodarczym, gdzie wchodzi rura od studni i tam, gdzie wychodzą rurki na zewnątrz. No i wtedy można było wyznaczyć kształt trawnika, bo już górki ziemi nie przeszkadzały przy prowadzeniu sznurków.