Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród w malinówkach

Ogród w malinówkach

Marcin89 17:20, 08 lip 2024


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 4389
JoanNa napisał(a)
Musiałam nadgonić kilka stron, bo mialam zaległosci u Ciebie. Marcin, powiem krótko-zbieram szczekę z podłogi! Jejku jak Ty masz juz poogarniane to podwórko, równo, zielono, czysto...pozytywnie zazdraszczam, bo przed nami etap dowiezienia ziemi/kompostu, równania, grabienia,itd.a tak jak mówisz zielsko rośnie w ekspresowym tempie i o ile rabaty mogę wykartonować i stopniowo obsadzać, tak trawnika nie wylożę kartonami, a lato do wysiewu trawnika to wybitnie niekorzystna pora:/
Naprawdę super efekty ciężkiej pracy u Ciebie! Brawo!
Powiem Ci, że doskonale Cię rozumiem. Bo sam przez to przechodziłem Mieszkam tu już 2,5 roku, a dopiero co działka zaczyna jakoś wyglądać. Nie mam nawet ogrodzenia.

Zobacz jak to było u mnie:

Po pierwszej zimie była jeszcze górka z humusem, dopiero wywieźliśmy gruz z pod płotu i worki jakieś. Latem koparką nam trochę porozwoził humus za domem i po bokach, zrobiliśmy schody wejściowe z kostki i wysypaliśmy tłuczeń na podjazdach. Ogrodzenie to nadal stara siatka z dziurami i pseudo bramy. Na jesień wykopy - odprowadzenie wody z dachu do studni chłonnych. Teren jak kretowisko był. Ostatecznie lekko wygrabiony przed zimą.

Po drugiej zimie ruszyliśmy z ogrodzeniem frontowym (gdzieś w marcu). Bramy i furtki metalowe, a płot panelowy. Potem były prace brukarskie - tarasy, chodniki, podjazdy. To było gdzieś w maju i czerwcu. Teren za domem wyglądał jak po budowie. Wszędzie jakieś śmieci, odpady betonowe, tłuczeń. Myślałem, że tego nie wygrabię. A mam bzika na tym punkcie. W sierpniu dowieźliśmy 5 górek ziemi. W międzyczasie opaska żwirowa ogrodzenia i trawniki na ulicy. Z ziemią akurat wyszło po kosztach, ale wszystko przesiewaliśmy ręcznie przez duże sito. To strasznie opóźniło prace. Całość była rozwieziona taczkami po działce. To trwało chyba do listopada. Nie było już siły. To była mega harówka. Według planu we wrześniu miał być trawnik, ale nic nie było gotowe. Więc została ziemia do uleżenia się.

Po trzeciej zimie, czyli teraz: Dowiezienie kolejnej górki ziemi na warzywnik, gdzie też było nisko. Część ziemi i tak poszła na przód i bok domu. Znowu rozwożenie taczką i grabienie - który to już raz. W marcu posadziłem żywopłot grabowy za domem, ten w poprzek działki (tu też były prace ziemne, zrywanie starej darni). No i ostatecznie wiosną tego roku zacząłem robić rabaty - front przykryty agro (wcześniej posiana była facelia i łubin). Doniczki na tarasie i rabata między tarasami obsadzone (kwiecień, maj).Gdzieś w kwietniu robiliśmy podłączenie nawodnienia do trawnika i okazało się, że studnia głębinowa jest do bani. Musiałem zamówić kogoś do wiercenia nowej, a to było zdaje się 2 maja. Potem już nasze prace, czyli parę razy równanie terenu pod trawnik, glebobryzarka też kilka razy i wybieranie chwastów. Następnie wykopanie rowków i zakopanie rurek do nawodnienia + zraszacze. Znowu równanie terenu i ostateczny siew 7 czerwca. Dużo później niż planowany siew w kwietniu. Ostatnie 2 tygodnie to nadal prace ziemne, przy tych rabatach za trawnikiem i tu gdzie mój bok domu. Aż w końcu teraz rozsypywanie zrębki. Dopiero teraz to zaczyna wyglądać.

Więc to tak szybko i prosto nie było Ale się rozpisałem, nawet nie wiedziałem, że jest tyle do wspominania

Ps. Nie siej trawnika raczej, bo albo wyschnie albo przyjdzie burza i nasiona spłyną w jedno miejsce. No i te upały, brak wody. My kosiliśmy kosiarką chwasty nisko, by się nie rozsiewały i tak funkcjonowaliśmy przez 2 lata. A perz do dziś wybieram
____________________
Ogród na balkonie * Ogród w malinówkach Marcin
Marcin89 17:46, 08 lip 2024


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 4389
SaskiaFarkas napisał(a)
Hej Marcin, też musiałam nadrobić zaległości na Twoim wątku. Pewnie nie wszystko doczytałam ale uważam, że bardzo dużo pracy już wykonałeś i to tej najgorszej.Teraz będą przyjemności Życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Czasami od ogrodu trzeba sobie zrobić odpoczynek, nie ma co się spieszyć. Może jakiś urlop
Co do kupowania roślin w internecie, ja akurat nie narzekam. Może się nie znam lub szczęście początkującego ale zazwyczaj wszystko przychodzi w porządku i takie jakie miało być, bardzo dobrze zabezpieczone
Nie kupuje najtańszych egzemplarzy ale też nienajdroższe
No teraz widzę, ile to już prac zrobionych. Faktycznie ten etap co jest teraz bardziej cieszy

Ze zdrowiem już ok, mam nadzieję. Trochę musiałem odpuścić, ale gdzie tu się spieszyć.

Z tymi kocimiętkami było tak, że dwie odmiany spodobały się na żywo, ale nie kupiłem. Nagle one były w promocji na stronie on line. Skusiłem się i żałuję bardzo. To nie jest tak, że wyszukuję tylko najtańsze oferty, ale tym razem tak było i wtopiłem. Ogólnie przez neta kupowane rośliny nigdy nie były jakieś "wow" i zdania już raczej nie zmienię
____________________
Ogród na balkonie * Ogród w malinówkach Marcin
Marcin89 17:52, 08 lip 2024


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 4389
A dzisiaj było sypanie zrębki. Póki co tylko tyle zdążyłem przed pracą.


Przy tarasie zarysował się kształt placyku z grysu, który płynnie przejdzie w ścieżkę koło tarasu i wzdłuż gospodarczego na tył ogrodu i warzywnik.
____________________
Ogród na balkonie * Ogród w malinówkach Marcin
LIDKA 19:09, 08 lip 2024


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10413
Fajnie już czyściutko.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
JoanNa 22:24, 08 lip 2024


Dołączył: 17 lut 2023
Posty: 516
Marcin ja naprawdę podziwiam to przesiewanie ziemi...u mnie to odpada. Ile wygrabię, to wygrabię. Za duzy teren mam żeby przesiewać. Wszystko też działamy po pracy, a tu jeszcze dzieci do ogarnięcia, wieczorem czuję się jak dętka, wypompowana! Z trawnikiem coś czuję że dobrniemy do września, tzn mam nadzieję że się wyrobimy.
A póki co pozostaje mi wzdychać 'kiedy u mnie tak będzie?'
____________________
JoanNa 30 arów wietrznej pustyni łódzkie, okolice Wielunia
Marcin89 22:56, 08 lip 2024


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 4389
JoanNa napisał(a)
Marcin ja naprawdę podziwiam to przesiewanie ziemi...u mnie to odpada. Ile wygrabię, to wygrabię. Za duzy teren mam żeby przesiewać. Wszystko też działamy po pracy, a tu jeszcze dzieci do ogarnięcia, wieczorem czuję się jak dętka, wypompowana! Z trawnikiem coś czuję że dobrniemy do września, tzn mam nadzieję że się wyrobimy.
A póki co pozostaje mi wzdychać 'kiedy u mnie tak będzie?'
Spokojnie, niedawno to ja tak wzdychałem. Po zimie miałem tu brzydko. Dopiero praca przyniosła efekty. A ogrodnictwo uczy cierpliwości i pokory

Też robię po pracy, w tym roku miałem tylko 3 dni urlopu wypoczynkowego, poza świętami itd., a do tego praca w soboty jest. Ale jakoś to idzie.

Aaa przesiewaliśmy dlatego, że był gruz i śmieci, w tym kawałki agrotkaniny i rur, butelki plastikowe i szklane, cegły i trochę złomu. Ale nie chcę już do tego wracać, bo szkoda nerwów

Były też kamienie polne. Ale trudno wymagać, by ziemia z pola nie miała kamieni. Ale mamy już to za sobą.
____________________
Ogród na balkonie * Ogród w malinówkach Marcin
basia3012 00:05, 11 lip 2024


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10311
Podziwiam ogrom wykonanej pracy. Ale i efekty są piękne. Oby tak dalej Marcin.
A że w tle jest basen i zabawki to wiadomo, dzieci mają swoje miejsce. W końcu to ich dom.
Powodzenia i zdrówka.
____________________
BasiaOgród Basi Warmia
Marcin89 10:05, 11 lip 2024


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 4389
basia3012 napisał(a)
Podziwiam ogrom wykonanej pracy. Ale i efekty są piękne. Oby tak dalej Marcin.
A że w tle jest basen i zabawki to wiadomo, dzieci mają swoje miejsce. W końcu to ich dom.
Powodzenia i zdrówka.
Chyba pierwszy raz u mnie, bardzo mi miło za Twoje słowa Pracy zawsze jest dużo, ale jak zacznie być widać ogród, to będzie prawdziwa satysfakcja.

Zabawek jest masa. Wizualnie średnio to wygląda, bo wszystko porozrzucane. Jak trzeba skosić trawę to masakra, ile zbierania Ale to tylko dzieci i trzeba przymknąć oko. Z czasem będzie coraz mniej tych zabawek. Zanim rośliny urosną, to dzieci wyrosną z zabawek.

Dla mnie ważniejsze było wydzielenie stref w ogrodzie i to się udało. Tylko trzeba czekać, aż żywopłot urośnie
____________________
Ogród na balkonie * Ogród w malinówkach Marcin
Marcin89 10:41, 11 lip 2024


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 4389
Mimo niezadowolenia z ostatnich zakupów roślinnych i tak zrobiłem kolejne

Jak przyjdą rośliny, to pokażę Dorwałem ostatnie sztuki rozplenicy Hameln i parę bylin.

W koszyku było więcej różności, ale się opamiętałem przed kupieniem pojedynczych sztuk, które potem ciężko skomponować.

Zna ktoś rozplenicę Magic?
____________________
Ogród na balkonie * Ogród w malinówkach Marcin
Marcin89 23:00, 13 lip 2024


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 4389
Dziś udało się powozić zrębkę, w międzyczasie było rozkładanie agro.

Mam tylko w trakcie, jak skończę będzie zdjęcie


____________________
Ogród na balkonie * Ogród w malinówkach Marcin
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies