Dziękuję. Staram się przynajmniej by było równo, ale perfekcyjnie nie jest. Może kiedyś oddzielę rabatę borówkową od trawnika ekobordem. Póki co będzie tak
Szklarnia była pokryta szybami, które były zagrożeniem dla domowników. Raz wiatr zerwał szybę, która przeleciała kilka metrów. Teraz będzie odmalowana i przykryta folią. Muszę przetestować ile wytrzyma taka folia.
U mnie będą w wąskim pasku koło warzyw właśnie. Trochę je przysłonią i będą też ozdobą same w sobie. Miejsce uzyskane kosztem trawnika, który tutaj lekko mówiąc jest słaby.
Chciałem wrzucić parę widoczków z ogrodu, bo świeżo wypielone. Ale do szerszych kadrów nie mogę się zmusić, bo wszędzie jest jakby bałagan, brzydkie tło i do tego widać jak krzywo posadzone.
Ale takie już urok tej mojej przechowalni.
Magnolie, tej z lewej prawie nie widać. W tle szkaradna póki co szklarnia
Tutaj rabata różano-lawendowa, póki co oddzielająca starą część grządek (te na prawo) od tych nowych (te na lewo).
Rzodkiewka i sałata już wzeszły, cebulka rośnie.
Tutaj trochę szerszy widok, z przodu ostnice, rozchodniki, szałwie. Gdzieś z tyłu sadzonki hortensji bukietowych, dalej lawenda, turzyce i narcyze.
Gdzieś pośród gąszczu próbuje przebić się klon palmowy o bordowych liściach.