A jeszcze co do umiejscowienia bramy. Jest 13 m do dyspozycji, ale nikt nie robi jej w narożniku, tego najdalej od domu, chyba, że wjeżdża na bok domu, czy do garażu koło domu.
A miejsce przy wspólnej granicy jest zbyt blisko sąsiada, czyli brata. Przepisy nakazują oddalić miejsce postojowe od okna sąsiada bodajże 7 m w linii prostej. Także kombinacje były.

Marcin opcja 2 lepsza.
Tych rogów kostki przy żywopłocie z rys. 1 i tak nie wykorzystasz.

Teraz kumam
A ja uważam że pierwsza opcja lepiej wygląda szczególnie że ogród planujesz pod linijkę.
I dobrze że zrobisz podjazd do samego budynku. Bo choć teoretycznie przy bramie uchylnej nie potrzebujesz tyle to w przypadku parkowania dwóch samochodów może być problem gdy brama ma tylko 3m. U mnie dom jest 6m od granicy działki i jest niewielki problem. Aby zaparkować dwa auta jedno musi jednak odjechać dalej od bramy albo na skraju podjazdu by nie zastawić wjazdu by to drugie mogło wjechać swobodnie.
Dobrze że masz miejsce by podjazd poszerzyć symetrycznie, dzięki temu też łatwiej będzie tak zaparkować by nie blokować wjazdu.

Jeśli tylko masz taką możliwość to przed realizacją wytycz sobie bramę i podjazd. Zaparkuj dwa auta by sprawdzić czy będzie ok

Z tych dwóch opcji bardziej funkcjonalna jest ta 2, ale psuje mi proste linie podjazdu (aczkolwiek nadal jest geometria, te trójkąty). Druga mi się podoba pod kątem wizualnym (tzn. żywopłot do samej bramy, brak przerwy), tylko tak żywopłot wcięty w podjazd lub podjazd prowadzący do żywopłotu. Dziwna wersja.

W obydwóch wersjach żywopłot zasłoni mi silnik od bramy i przeciwwagę. A jest to widok z okna narożnego.
A może olać to wszystko i zrobić na prosto 5 m do samego ogrodzenia i będą 1 m prześwity na ulicę? A dalej w lewo i prawo dopiero żywopłot i rabaty frontowe.
Ratunkuuuu

A słupków murowanych nie chcesz? Byłaby siatka panelowa z żywopłotem, widoczny słupek, brama, słupek, panelówka z żywopłotem. Takie prześwity bez żywopłotu denerwowałyby mnie bardziej niż kostka dochodząca do żywopłotu.

Edit: Coś jak tutaj https://www.google.pl/search?q=joniec+i+siatka+panelowa=M

Oczywiście, że chcę... Tylko mnie nie stać na teraz. Musieliśmy wszystko przekalkulować. Trzeba by dozbierać kasę i rok lub dwa dalej bez ogrodzenia i podjazdu. To i z ogrodem bym nie ruszył. Dzieci muszą być bezpieczne, bo tuż za ogrodzeniem jezdnia. Do tego psy wchodziły bramą lub przerwami w siatce.

Ostatecznie wyszło by z murowanym ogrodzeniem komicznie, na całej długości naszych posesji ze 4 pełne przęsła, reszta jakieś 0,5 lub 1 m. Takie ogrodzenie straciło by urok, bo nie ma elementów powtarzających się, każdy inny.

Ja jestem za opcją nr 1

A może słupki gabionowe, też super tanie nie są ale można samemu zrobić. Sąsiedzi mają zrobiony płot panelowy ale przy bramie a potem pomiędzy bramą a furtką są gabiony a właściwie takie same panele jak całe ogrodzenie tylko podwójne wypełnione kamieniem.

Jeśli chodzi o gabiony to nie bardzo się nam podobają.

Słuchajcie, póki co będzie ogrodzenie, brama i furtka. Zobaczę ile miejsca zajmie fundament pod przeciwwagę i ten silnik otwierający bramę.

Na szczęście będzie czas, żeby przemyśleć kształt podjazdu koło bramy Ale oczywiście już teraz chciałem zapytać, bo jestem niecierpliwy

Marcin, jaka dużą masz szklarnie i ile mieścisz w niej pomidorów?