Jak liście żółkną ale te nerwy są zielone to mogą być niedobory żywieniowe. Lub chloroza od kranówki.
Trzeba kupić chelat żelaza i Nawóz do kwasolubów w płynie i robić opryski co tydzień aż do uzyskania zieloności.

Moje rodki jak dokarmiam porządnie jesienią to są ładne i kwitną na bogato. A jak olałam sprawe w tym roku to też jeden już ma żółtawe plamy. Jutro robie drugi oprysk w tym sezonie. A powinnam już ze 4 lub pięć.

Ważne jest w czym rosną.
Ja moje sadziłam przed O. I z 11 mam już tylko 7 . Co rok jeden kaput. Nie przyłożyłam się do gleby. Błąd początkującego ogrodnika.

Moje od spodu robia się żółte, ale faktycznie wogole ich nie dokarmiałam w tym sezonie, chyba mam nawoz do rododendronów to jutro zrobie oprysk

Akurat różaneczniki teraz zawiązują kwiaty i chcą jeść. Mysle że do końca października można pryskać.

Akurat różaneczniki teraz zawiązują kwiaty i chcą jeść. Mysle że do końca października można pryskać.

Różaneczniki zawiązały pąki w sierpniu ,więc już się ich nie nawozi

A można je teraz przesadzać?

Sorki Marcin ze zaśmiecam Ci troche wątek