Macierzanka cytrynowa w innym miejscu mi przemarzła, ale ładnie odbiła. Tu chociaż jest jest jej mniej, nie ucierpiała ostatniej zimy. ładnie pachnie jak potrze się jej listki.
Żurawkę "Marmeladę" dostałam w kwietniu dwie sadzonki. Jedna ładnie rosła, a druga tyle tylko co siedziała w ziemi. Pod koniec lata ruszyła. Na wiosnę pójdą w inne miejsce. Mam do nich ambitne plany.
Winogrona, chociaż nie za duże, jednak są bardzo słodkie i smaczne. Ciemne winogrona są ponoć bardzo zdrowe.
Po drugiej stronie domku, przy samym fundamencie urósł chwast. Taki sam widziałam w pobliskim lesie. Nie wyrwę go, chyba żeby się bardzo rozsiewał. Może ktoś wie co to za zielsko.
O jeszcze raz cynie. Te mają kolory.