Żurawkę "Marmeladę" dostałam w kwietniu dwie sadzonki. Jedna ładnie rosła, a druga tyle tylko co siedziała w ziemi. Pod koniec lata ruszyła. Na wiosnę pójdą w inne miejsce. Mam do nich ambitne plany.

Ewelinko, to znaczy, że mamy jeszcze jedną wytrzymała roślinę. Poza tym żurawka " Marmelade" ma ładne kolory. Posadzę ją przy iglakach. Na wiosnę zmieni miejsce.



Ewelinko, to znaczy, że mamy jeszcze jedną wytrzymała roślinę. Poza tym żurawka " Marmelade" ma ładne kolory. Posadzę ją przy iglakach. Na wiosnę zmieni miejsce.

Jak jest taka ok to musze ją mieć





Ewelinko, to znaczy, że mamy jeszcze jedną wytrzymała roślinę. Poza tym żurawka " Marmelade" ma ładne kolory. Posadzę ją przy iglakach. Na wiosnę zmieni miejsce.

Jak jest taka ok to musze ją mieć

Aniu, na tą nową rabatę. Jak mi się rozrośnie to się z tobą podzielę.

Okolice mojej działki jak już nieraz pisałam są malownicze. Ziemia jest tam kamienista, piaszczysta, co widać po piaszczystej drodze. Wiem, że gmina ma plany położyć asfalt na tej drodze. Może będzie lepiej się jeździło, mnie będzie jednak żal tych piszczystych dróg.. Te drogi przypominają mi moje dzieciństwo. Tylko, tam gdzie teraz rosną lasy samosiejki, były suche łąki porośnięte macierzanką piaskową i wytrzymałymi trawami.

Może już niedługo znikną malownicze, wiejskie drogi.

Rosną tu trawy, które kochają nieurodzajne piaski.

Elizo, maślaki są, ale w tym roku posucha grzybowa. A tak myślałam że w tym roku zaprawię i nasuszę grzybów. Nawet suszarkę do grzybów kupiłam. Jeszcze jej nie używałam. I pewnie w tym roku żadnego grzyba na niej nie ususzę.