EPODLAS
18:56, 10 wrz 2012

Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
I znowu cały weekend byłam na działce, ale nie niezupełnie. W sobotę odwiedziłam Małgosię z Rypina. Pojechałam tam specjalnie, bo w Rypinie były dożynki i między innymi zjechali się sprzedawcy z roślinami. Impreza nazywała się Agra. Naprawdę było w czym wybierać. Niektóre byliny i krzewy znałam tylko z prasy ogrodniczej. Wybór był niesamowity. Kupiłam miskanta chińskiego, turzycę włosistą "Bronze Form", dwie byliny na skalniak, zawilca japońskiego, borówkę amerykańską. Takiej ilości żurawek nigdzie nie widziałam. I pomyśleć, że to tylko 13 km od mojej działki, a ja pojechałam tam pierwszy raz. Potem było spotkanie u Małgosi. Z Ogrodowiska była też an_tre. Małgosia jest niezwykle sympatyczną i gościnną osobą. Ogród ma zadbany z wielką różnorodnością roślin.
Małgosi ogród malowniczy, kolorowy i zadbany.
Mam nadzieję że na Ogrodowisku wszyscy skończyli 18 lat. Były urodziny Małgosi, były więc toasty. Na dalszym planie Ania.
Jesień już blisko. Moje jedyne chryzantemy w ogrodzie.
Iglaki koło domu.
Małgosi ogród malowniczy, kolorowy i zadbany.

Mam nadzieję że na Ogrodowisku wszyscy skończyli 18 lat. Były urodziny Małgosi, były więc toasty. Na dalszym planie Ania.

Jesień już blisko. Moje jedyne chryzantemy w ogrodzie.

Iglaki koło domu.

____________________
Mój ogród
Mój ogród