Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogród

Mój ogród

EPODLAS 20:08, 29 paź 2012


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Na huśtawce najmniej buja się ogrodnik, z wiadomych powodów. Moje wnuki mieszkają daleko, chciałabym jak najwięcej uatrakcyjnić im pobyt u mnie, jak przyjadą. Do tej pory największą atrakcją dla nich były kąpiele w jeziorze. Ale to trochę mało. Wdały się w babcię i lubią pływać. A huśtawka nie załapała się w planach na drugi rok, ale może w następnych latach...
____________________
Mój ogród
EPODLAS 20:38, 29 paź 2012


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Mam sąsiada na działce od którego kupuję jajka. To są jaja od tzw. szczęśliwych kur. Chodzą po podwórzu, tam dziubną tu dziubną, nie pogardzą robakiem, trawkę poskubią. Nad stadkiem czuwa oczywiście kogut. Chętnie mi pozował, kury jakoś nie bardzo.


Moim zdaniem kury to najbardziej pożyteczne ptaki na świecie. Co byśmy bez nich zrobili? Gdybym miała możliwości, stadko kur byłoby u mnie obowiązkowe.
____________________
Mój ogród
Bogdzia 20:41, 29 paź 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Fakt że mało sie z hustawki korzysta ale ja ją uwielbiam. Włączę kaskadę, kładę się i śpie natychmiast.Lody i ciasto tez na hustawce lepiej smakują.
Bożenko plany mozna zmieniac a huśtawek do leżenia pełno w sklepach . może zmienisz plan?
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
alinak 21:42, 29 paź 2012


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
zgadzam się z Bożenką - huśtawka idealna do zasypiania , ale nie mam . za to leżaczki tez sa idealne do pospania w cieniu
____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
EPODLAS 11:01, 30 paź 2012


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Mam leżaczek jak Alinka. U mnie najlepiej leży się w cieniu, pod klonem. Tam zawsze oprócz cienia jest przyjemny wietrzyk, nawet w upały. I to jest zaleta dużego drzewa liściastego. Dlatego z pokorą grabię liście jesienią.Coś za coś.
____________________
Mój ogród
kasik778 18:13, 30 paź 2012


Dołączył: 24 lip 2012
Posty: 2376
liście to nieodłączny atrybut ogrodu, w końcu co to za ogród bez liści
____________________
Bogdzia 21:38, 30 paź 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
EPODLAS napisał(a)
Mam leżaczek jak Alinka. U mnie najlepiej leży się w cieniu, pod klonem. Tam zawsze oprócz cienia jest przyjemny wietrzyk, nawet w upały. I to jest zaleta dużego drzewa liściastego. Dlatego z pokorą grabię liście jesienią.Coś za coś.


Ja mam 11 wielkich buków i liści z nich moc , oprócz tego oczywiście inne drzewa np chyba 6 całkiem dużych brzóz. Jakos nie widze wogóle problemu liści . No chyba że z trzech orzechów bo te nie powinny znajdowac sie w ogrodzie. I tylko z tymi jest troche kłopotu ale idą do worków i odsyłamy do kompostowni w Łodzi , Oczywiście płacimy niewielkie pieniądze ale to jest raz do roku. Przez cały rok wysylamy równiez chwasty szczególnie te uciążliwe których nie daję na kompost. Tego jest mnóstwo worków, ale jak sie ma ogród to i jakies koszty muszą byc.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Welka 21:47, 30 paź 2012


Dołączył: 25 maj 2012
Posty: 3771
EPODLAS napisał(a)

Ewelinko, ja swoje dzieciaki ciągnęłam wszędzie i załapały bakcyla spacerowania i zwiedzania ciekawych miejsc. Dzisiaj wszędzie już jeżdżą ze swoimi dziećmi. Córka była moją towarzyszką, z którą spacerowałam i jeździłam na rowerze. Szkoda, że mieszka tak daleko.


Witam, dopiero dziś docieram do wątków. Z Kinią tez wszędzie jeździliśmy, niestety Karol nie nadaje się jeszcze na podróże, nie lubi jeździć samochodem, ryczy, zasypia pod sam koniec jazdy, potem ryczy, bo go musimy obudzić. Dla nas wyprawa do Ol (mam 16 km) to już loteria, będzie spokojny czy będzie marudził, ale do Torunia i tak się wybierzemy, będzie starszy i liczę, że zmądrzeje
Pozdrawiam
____________________
Ewelina Moje zmagania ogrodowe
barbara_kraj... 21:50, 30 paź 2012


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
Wpadłam, przeczytałam, obejrzałam, pozdrawiam
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
EPODLAS 23:04, 30 paź 2012


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Kasik, zgadzam się całkowicie, tam gdzie drzewa i krzewy tam są i liście.
Bożenko, to masz naprawdę sporo drzew. Buki to piękne drzewa. W Pucku blisko morza jest piękna aleja starych buków. A jeżeli chodzi o koszty związane z ogrodem. No cóż koszty są nieodłącznym atrybutem naszego życia , nigdzie nie da się ich uniknąć. Ja nie narzekam na grabienie liści, nawet to lubię. Nie chciałabym mieć ogrodu 'patelni', w takim ogrodzie nie ma się gdzie schować przed upałem i jest bez uroku.
Ewelinko, dzieci rosną tak szybko, że nawet nie zauważysz jak Karol będzie sam kierował samochodem. Ja jako dziecko miałam chorobę lokomocyjną, każda podróż autobusem (samochodem mało jeździłam) to był koszmar. Wyrosłam z tego, teraz tylko jak mam lecieć samolotem zapobiegawczo biorę aviomarin.
Basiu, dzięki za wizytę i pozdrowienia.
____________________
Mój ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies