Mira, niestety nie znam nazwy tej róży, to była róża kupiona w kwiaciarni, stała w wazonie. Zrobiłam jej zdjęcie, i mam w swoich zbiorach. Też bym chciała mieć taką róże w ogrodzie.
Witam!
Śniegu się dziś naoglądałam za dużo i nic o nim nie napisze, ale przyłącze się do zdania, że Toruń jest przepiękny, Kraków też cudny, ale w Toruniu jestem częściej i jest mi po prostu bliższy. Muszę wiosną wyciągnąć moich do cioci z Lubicza i podskoczymy sobie do Torunia.
Pozdrawiam
Ewelinko,z Lubicza do Torunia, to już naprawdę blisko. Często przejeżdżam przez Lubicz, to już prawie Toruń.
A to moje grzybki ususzone. Zrobiło się ich mało, reszta obgotowana czeka na usmażenie. Maślaczki lubię, bo są po ususzeniu jasne.
W Toruniu mam wujka taksówkarza, więc samochód zostawimy w Lubiczu, a z nim pojedziemy do Torunia, bo ma większe możliwości wjazdu w okolice starówki, a z dzieciakami wiesz jak się spaceruje, znajda kamyka i dalej nie chcę iść, wiec wolę żeby tego kamyka znalazły jak najbliżej Starego Miasta
Obejrzałam śniegowy makijaż roślinek i choć ładnie to wygląda, to cieszę się, że u mnie jeszcze "czarno'. A przy okazji dowiedziałam się, że maślaki można suszyć. Zawsze spożywałam je na bieżąco robiąc sosy lub smażąc do jajecznicy. Słoneczne promyki na błękitnym czystym niebie przesyłam, bo u nas tak jest. Na termometrze niewiele, ale ...