Bożenko, widzę, że spotkanie się udało, wszyscy zadowoleni, uśmiechnięci
Widziałam żylistka, to piękny krzew kiedyś będzie.
Mój właśnie jest w pełni rozkwitu, szkoda tylko, że mokry, pada od wczoraj. Umieściłam fotkę u siebie
Bożenko co TY robisz że masz tak dorodny warzywnik? Bardzo zazdroszczę i w przyszłym roku postaram się o coś podobnego... Bardzo miło zobaczyć Cię na zdjęciach u Danusi, pozdrawiam : )
Bozenko, cudownie bylo Cie poznac. Masz w sobie taka ciekawosc ludzi i zycia i niesamowita energie. Dziekuje, ze mnie wycalowalas na pozegnanie, to bylo niprawdopodobnie mile, bo przeciez juz wyjezdzalas
Dziękuję wszystkim, którzy odwiedzili mój ogród. Warzywniak to jak już pisałam moje oczko w głowie. Jest z nim sporo pracy, ale jak jestem na działce kilka dni, albo i dłużej to świeżutkie warzywa mam pod ręką. Zawsze mam fasolkę szparagową, którą bardzo lubię i uważam ją za waryzwo wyjątkowo łatwe w uprawie. Wsadzi się 4 ziarenka w ziemię i właściwie dalej radzi sobie sama. Pod warzywa i resztę roślin daję tylko kompost i gnojówkę z pokrzyw. Jak pojadę to to pachnidło już będzie dobre i podleje nimi moje roślinki. W pierwszym rzędzie dostają ją warzywa, potem powojniki i róże. Bardzo interesuje mnie ekologiczna uprawa oraz stosowanie materiałów z odzysku. Szukam starej cegły z rozbiórki, bo chcę obudowac moją studzienkę, która wygląda jak właz do bunkru. W tym roku chcemy też zrobić ścieżke z kamieni. Zbieram wszystkie płaskie, ale jest ich jeszcze trochę mało. U nas sporo popadało, wiem że na działce też, no i nareszcie się trochę ochłodziło. Upały nie za bardzo lubię, ale jakoś przeżyję.