Obejrzałam, ładnie i czyściutko Ale chciałam napisać, ze u mnie się słonko pojawiło

U mnie też słonko dziś świeciło
Zadbany i śliczny ogródek, białe iryski urocze

A więc i u Ciebie dyptam...poczytałam trochę jaka to niezwykła roślina... pozdrawiam

Dyptam wyrzuciłam po tym jak ja i M się nim poparzyliśmy.Miłego weekendu Bożenko.

Byłam dzisiaj na pikniku organizowanym przez zakład męża. Spaliśmy w domkach, było ognisko i zabawa taneczna, ogólnie bardzo fajnie. Nie miałam weny do robienia zdjęć, ale kilka zrobiłam. Jezioro inne od tego mojego na działce, ale też piękne.

W piątek jadę na działkę i zostanę kilka dni. Mam nadzieję, że wszystko jakoś przeżyje, najbardziej martwię się o warzywnik. Już widze ile będzie zielska.
Ten chwast teraz wszędzie kwitnie i jest go pełno. Ale jak się przyjrzeć ile wdzięku mają te delikatne kwiatki.

Tworzą całe łany, widocznie dobrze im w wielkiej grupie.

Bożenko to fajnie że bylyście na takim pikniku ,bo teraz już rzadko zakłady coś robią

A ja zastanawiałam się, gdzie się podziewasz?

Bardzo ładne zdjecia mimo braku weny
Dasz radę chwastom
Moje warzywa w końcu ruszyły, zresztą chwasty w warzywach też

Bożenko,miałaś przesłać mi zdjęcie z Józkiem,pewnie zapomniałas.

Kochani, mam chwilową przerwę z powodu zdrowotnych. Nie mogę siedzieć przy komputerze. Po przebytym zapaleniu wirusowym spojówek, wszystko się niby wygoiło, ale jak posiedzę trochę przy komputerze, prawe oko mam zaczerwienione. Dzisiaj odbieram okulary z powłoką antyrefleksyjną, może coś to pomoże.
Cieszę się bardzo, że jadę na święto róż do Danusi i spotkam tych których jeszcze nie poznałam i tych których znam. Dzisiaj jadę na moją działkę i będę do następnej niedzieli. Mam nadzieję że moje rośliny jakoś przeżyły przez te prawie dwa tygodnie. Najbardziej martwie się o mój warzywnik, jak tylko pojadę zaraz się nim zajmę. Pozdrowienia i do zobaczenia u Danusi.