Ogrodowy widoczek. Piwonie już niedługo pokażą kwiaty.
Pod żywotnikami dywanik niezapominajek, tam sobie znalazły miejsce.
Zawilce, jak zwykle niezawodne.
Raz udało mi się wyrwać na włóczęgę i z tych włóczęg zawsze jakieś fotki są.
Na rozstaju dróg.
Polna droga, a przy niej nowy biały płot.
Przed burzą, niebo wyglądało groźnie, ale słońce oświetlało jeszcze wierzby i pobliskie drzewa.
I opuszczony wiejski, zatopiony w zieleni i w cieniu.
I