Bożenko, dziękuję, byleby bez dużej burzy
Nie wiedziałam, że mamy podobne gleby, a zatem mnie rozumiesz jak cierpię razem ze swooim ogrodem.

Bożenko macierzanka na kamieniu zauroczyła mnie a;p kiedyś miałam pod świerkami, z czasem gdzieś się ulotniła, ale w ub. tygodniu dostałam od koleżanki i znowu zagościła w moim ogrodzie

Oj faktycznie dawno nie byłam..... gdzię po wielkich podróżach.... U prawie sąsiadki mojej najlepszej kolezanki... nie być tyle czasu..... aż mi głupio
Jak doszłąm do piwonii ciemnej i anemonowej..to od razu pomyślałam sobie o Bogdzi...i co????? ..Bogdzia cmokała z zachwytu....
Avatarek fajny......

Teraz warto zainestować w zaopatrzenie ogrodu w nowe rośliny, nie wiem jak Wy, ale ja ostatnio zamawiam przez internet, okazuje się, że sklepy internetowe mają bardzo duży wybór np nasionaswiata.pl



Bożenko macierzanka na kamieniu zauroczyła mnie a;p kiedyś miałam pod świerkami, z czasem gdzieś się ulotniła, ale w ub. tygodniu dostałam od koleżanki i znowu zagościła w moim ogrodzie

Aniu rośliny, tak mają, niektóre znikają. A niektóre zostają na stałe. Ja w zeszłym roku posiałam kosmos. W tym roku, jak bym nie wyrwała cały kosz, to bym miała kosmosowy ogród. Rozsiał się wszędzie. Ale i sporo go zostawiłam, bo lubię kosmos. To jeszcze nasz babciny kwiat. Już boję się co będzie na drugi rok.