Kozibroda usunęłam. Byłam na spacerze i nigdzie nie zauważyłam kozibroda na okolicznych łąkach. Kozibród wyrastał z korzenia krzewuszki i najprawdopodobniej nasiono było w doniczce krzewuszki. Ale przy okazji dowiedziałam się, że jest taka roślina, na pewno ją poznam, gdy ją zobaczę. A krzewuszka, jak odjeżdżałam jeszcze kwitła. Kwitnie już cały miesiąc. Dobra roślina. Mam dwie, koniecznie muszę kupić białą.
Oj Bożenko,jaka szkoda tych ogórków! Chyba bym płakała Mój sąsiad miał kreta na nowo założonym trawniku.Kupił coś takiego co się wtyka w ziemię i to od czasu do czasu piszczy,niby to odstrasza,nie znam nazwy.Ale rzeczywiście na razie kreta u niego nie widać.Czekam na zdjęcia
Masz rację Maju, że szkoda ogórków, pięknie wzeszły i rosły. A ten bandyta wszystko mi zniszczył. Jedziemy z mężem do ogrodniczego szukać na niego pułapki. I pomyśleć, ze pani ze sklepu zaproponowała mi trutkę na kreta , a ja chciałam tak ekologiczne, no i nie chciałabym zabijać żadnego stworzenia. Jak zobaczyłam moje zdewastowane ogórki, pożałowałam, że nie kupiłam trutki. Zemsta i złe uczucia wzięły górę. Trudno, będę musiała jeść kupne.
Już wiele zagadek co do moich roślin zostało rozwiązane za sprawą przyjaciół z forum. Ostatnio Hania rozpoznała kozibroda łąkowego. Dzisiaj poproszę o pomoc z innej działki. Czy to ktoś wie co to za owad na pierwszym zdjęciu? Było go pełno, jak kwitła kalina. Mszyca na kalinie też była. Czy to jakiś szkodnik?Teraz go nie widzę. Zdjęcie nie jest przedniej jakości, ale rozpoznać osobnika można.
A ponieważ mój kabelek od aparatu dalej leży na działce, więc jeszcze kilka owadów z zeszłego roku.
Zdjęcie nie dokładne,ale można określić gatunek: jest to pluskwiak.Są roślinożerne i drapieżniki.
Najbardziej znane to:
strojnica baldaszkówka (Graphosoma lineatum)
odorek zieleniak (Palomena prasina)
plusknia jagodziak (Dolycoris baccarum)
zawadzik leśniczek (Troilus luridius)
Ten mi wygląda na tarczownicę rudonogą,ale ja nie jestem biolog i mylić się mogę....jest około 250 różnych pluskwiaków.
Skoro były tam i mszyce, myślę,że to byli amatorzy słodkości mszycowych.Tym bardziej,że mówisz,że jak nie ma mszyc ,to i tych owadów też nie ma.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Dzięki Haniu, to już wiem że jest to pluskwiak, dalej do rozpoznania. Nie zrobił szczególnej krzywdy kalinie, myślę, że ma on wiele wspólnego z mszycami, które na kalinie były. I tak dzięki ogrodnictwu człowiek poznaje też faunę ogrodową, z naciskiem na poznaję. Jeżeli go gdzieś zobaczę, to spróbuję zrobić mu lepsze zdjęcie.
Małgosiu, jak do tej pory nie rozsiał mi się jeszcze żaden orlik. A one ponoć się rozsiewają.
Ten jałowiec co co się u mnie podobał (taki żółty) nazywa się Gold Cone. Nie rośnie szybko ja mam go chyba około 5 lat. Napisz mi czy kupiłaś karaganę w Kobrzyńcu? Ja byłam też i kupiłam bodziszki i białą szałwię omszoną.