Moglam sie troche przedźwignac z dnonicami i tak sklęsłam. Ale wlasnie pod firma posadzilam 11 krzaczkow, irge, trzmieline Emerald Gaiety i pieciorniki Pink Passion. Ładnie wyszlo. Mamy rabate "pszczółkowa" rozchodniki w 3 odmianach, perovskie, wisnie bordowa i teraz te krzaczki. Wszystko malo wymagajace ale aż bzyczy tyle owadow pożytecznych, motyli i biedronek. Wczesniej 3 lata temu rosły tam same obleśne wielkie jalowce, wywalilam wszystko, wzbogacilam ziemie kompostem i obornikiem i dzis jak kopalam to mnostwo dzdzownic, ziemia pachnaca i lekka. a wczesniej piach zbrylony.
Mam taką wąską rabatę pod domem, wzdłuż części podjazdu. Sucho bo pod okapem domu, tyle co ja pamiętam podlać czyli raz na miesiąc Słońce zachodnie. Masz pomysł na coś? Bo nawet żurawki tam nędznie. Do tej pory miałam komosę ozdobną ale właśnie usunęłam bo bałam się rozsiania. I nic nie mam na drugą połowę lata i jesień.
Szkoda tylko że tej komosie nie cyknęłam fotki. Ekstra była
tez mialam taką pod okapem, dawały rade perovskie, rozchodniki, rojniki, proso i tawuły golden princess. pewnie pieciorniki tez sobie poradza, gipsówka. raczej takie byliny polne. mozna fajnie pozenic wszystko. Tylko dobrego do dolka sypniesz i powinny rosnac
Kupilam wczoraj swietna korę przekompostowana z kompostem, mieszanka, jak sypne to w dolki i dodam obornika to rosliny powinny miec dopalanie?
Perovskia odpada, za duża, musi być przejście. Poza tym przecież bez słońca nie da rady. Proso też bez słońca u mnie nie rośnie.
O tawułach nie pomślałam, muszę spróbować. I może rozchodniki. Mam też wilczomlecz mirtowaty, on to pancerny.
Ziemi to tam jak na lekarstwo, niemal beton.