Alija napisał(a)

Piękne masz te epimedia i klony, gdzie tyle ich zmieściłaś??? Mam czerwone epimedium i to naprawdę żelazna roślina, świetnie rośnie. Natomiast kupiłam już dwa razy jakieś inne i nie przetrwały zimy, nie wiem dlaczego.

W ogóle to pięknie u Ciebie.

A dziekuje. Epi wszystkie sa fajne, u mnie posadzone na chybil trafil mieszaja sie kolorystycznie, moze stworza jakiegos fajnego mieszanca

Ja bym gaury przesadziła, ale Ty zrobisz jak uważasz, żeby nie było na mnie.

TAR napisał(a)

Czemu cieżko nadażyc?

Bo nastroje zmienne, dużo się dzieję a i zielonego coraz więcej pokazujesz

Gaurami bym się za bardzo nie przejmowała, one i tak zrobią co chcą. Mam na różnych rabatach. Takich z wypasem przygotowanych, takich z bidą czyli najstarsze moje. Mam w cieniu i słońcu. Na stanowiskach gdzie leję więcej wody i na takich gdzie wcale. W każdym miejscu po kilka. I w każdym miejscu nie wszystkie dożywają wiosny. Nie wiem o co kaman. Gaury uważam za jedne z bardziej nieprzewidywalnych roślin, przynajmniej na moim podwórku

Tarcia i Dziewczęta - czy któraś z Was ma kolna Going Green? I czy u Was ma chociaż zalążki listków??? Mam takiego hodowanego od maluszka, w biedrze kupiony chyba 5 lat temu. Już dobrze dwa metry ma. A zielonego w nim nic nie widać. Nie pamiętam jak on w latach poprzednich startował.
Jordan nie żyje, gdyby i ten wypadł byłoby słabo

No dobra poeksperymentuje z gaurami i tak zdecydowalam sie je traktowac jako jednoroczne, choc u mnie zawsze dobrze rosly. W przeciwienstwie do gilenii.

Nie znam tego klona. U mnie palmowe wystartowaly juz wszystkie, choc Jordana tez docelowo raczej spisze na straty, jest najwolniejszy i ma najmniejsze listki, taki cherlawy. Chyba, ze znajde inna miejscowke i ruszy.

Chociaz z klonami to zagadka, moje mieszancowe, kupowane z 1 zrodla i posadzone obok siebie tez maja rozna faze, jeden ma liscie na fula a drugiemu dopiero wychodza.

Fakt, gaury to rosyjska ruletka .
Mam jedną od kilku sezonów i odpukać rośnie.
Druga, sadzona w zeszłym sezonie, coś tam puściła od korzenia z dwa tygodnie temu, teraz widzę, że chyba jej się odwidziało życie i nie wiem czy nie zdechła...

Nie wiem, gaury wyjatkowo ladnie u mnie rosly w poprzednim i obecnym ogrodzie, moze dlatego ze sie z nimi nie cacam jak z reszta, sadze i zapominam a one o sobie przypominaja kwitnieniem

Dzis zrobilam drobne zakupy, dokupilam epimedium Lilafee, orliczki bezoostrogowe, sprobuje raz jeszcze z gillenia, wzielam kilka hortek lekkiego pokroju z bardziej azurowymi kwiatami, kaline Cascade, obiele The Bride i kaline wielkogłowkowa, ma piekne skorzaste liscie i na probe floksy rozlogowe, jestem ciekawa jak beda rosly, potrzebuja mokrej miejscowki.

Poza tym wyjatkowo bezbolesnie przeszlam obok klonow palmowych i dereni - nic nie bralam, choc w koszyku mam "na wszelki" 5 dereni. Jednak nie place na razie

Kupiona ostatnio Kiku Shidare cudownie kwitnie, nie żaluje tego zakupu, bedzie gwiazdą wiosenna na rabacie, potem zgasnie i rozbłysna inne gwiazdy
Ale wiecej wisni nie kupuje, mam jeszcze Okame, Kojou i Schmidsu Sakura, ta tez kwitnie ale to jeszcze malutka piczka.

Jak mi gaury nie przezimowały pierwszej zimy wiele lat temu to sobie dałam z nimi spokój
Kupiłam gilenie i w sumie bardziej mi pasuje

Moje gaury maja naprawde ciezka miejscowke, praktycznie rosna w kaluzy a i mocno sniegiem byly przysypane. Nie liczylam, ze cokolwiek wyjdzie raczej myslalam, ze zgniłki. A te rosna w najlepsze. Im gorzej traktowane tym lepiej rosna
Gillenii daje ostatnia szanse, jak nie to wypad.

Zamowilam sobie na all lokalnie duze karpy parzydla, w sklepach i w necie sprzedaja popierdólki a ja potrzebuje duzych. Ciekawa jestem co przyjdzie

TAR napisał(a)

Moje gaury maja naprawde ciezka miejscowke, praktycznie rosna w kaluzy a i mocno sniegiem byly przysypane. Nie liczylam, ze cokolwiek wyjdzie raczej myslalam, ze zgniłki. A te rosna w najlepsze. Im gorzej traktowane tym lepiej rosna
Gillenii daje ostatnia szanse, jak nie to wypad.

Zamowilam sobie na all lokalnie duze karpy parzydla, w sklepach i w necie sprzedaja popierdólki a ja potrzebuje duzych. Ciekawa jestem co przyjdzie

Mi się wysiało i w drugim roku jest ogromne, nie wiem co z nim zrobić…

A obiela ?
Pecherznice miedzianolistne ?