Tarciu, Pomponella jest tak urocza, że pomyślałabym o osłonięciu jej dolnej części.
Trzeba ją i tak do podpór podwiązywać bo ma cienkie pędy i cięźkie od kwiatostanów.
Moim zamierzam zrobić/ kupić trochę wyzsze osłony. Gdybym bała się o psy, osłoniłabym cały doł siatką.
Te białaski tak szaleja?

Wiola to mlode psy, bardzo zabawowe, lubia zaszalec. A sa delikatne waza 2,3 i 2,8 kg wiec malenstwa. Tłuka sie miedzy soba niemilosiernie. Oczywiscie bez krzywdy. No i sa strasznie ciekawskie. A to latanie za samochodami mnie wkurza, bo to jakis nabyty brzydki zwyczaj kazdego mojego psa. Z aniołow nagle robia sie terytorialsy z wielkimi zębiskami. Walczymy z tym ale to sie po prostu nie da.
Nie wyobrazam sobie robienia osłon kiedy roze maja byc wtapiane w byliny na rabatach. To juz wole sadzic tam gdzie biale nie maja "sciezki zdrowia"

Ja tam zawsze po różach wyglądałam, jakbym miała stado dzikich kotów. Ale to nic, szybko się zapomina

tulucy napisał(a)

Ja tam zawsze po różach wyglądałam, jakbym miała stado dzikich kotów. Ale to nic, szybko się zapomina

Mam dokładnie tak samo
Na szczęście już skończyłam pielenie pod różami, więc na chwilę będzie spokój

Acropolis, zupelnie inaczej wyglada w realu a inaczej na stronach internetowych, jest ladna ale jestem rozczarowana, moze za rok kwiaty beda inne

Allevia i Cutie Pie