Basiu, zycze Wam tego deszczu, wiem jak rosliny cierpia. U nas niby popadalo ale nie obraze sie o jeszcze troche wody.
Bożenko, to ostrozki z serii Highlander, tej juz nie dostaniesz, odpowiednikiem teraz chyba jest Sweet Sensation, tyle ze ta Sweet ma oczko limonkowe. Allevia tez mnie zaskoczyla bardzo pozytywnie, nie nastawialam sie na nia. Kupilam na probe. A jest ladniejsza od Acropolis choc na zdjeciach ta druga bardziej mi sie podobała.
Dalsza odsłona walki z trociniarka, w otworach i korytarzach musialy jeszcze zostac gasienice, bo wczoraj pojawily sie trociny. Zalamka. Ale tym razem odpalilam gaśnice na osy, rureczki precyzyjnie umiescilismy w otworkach i psikalismy. Nie wiem jaki bedzie efekt. Zobaczymy za kilka dni czy trociny sie pojawia.
Mąz chce wpuscic w otwory pianke montazową zeby przy rozprezaniu zablokowala i podusila gasienice. Ale nie wiem jak moje drzewo by to zniosło i czy to pomoze. Odsłonie kore jeszcze w jednym miejscu na wszelki wypadek by sprawdzic czy nie ma wiecej dziur. Chociaz plama soku byla tylko tam gdzie ja sciagnelismy. I tam kora odchdziła bez problemu, potem juz zbytnio przywierala do drzewa. Nie chcialam niepotrzebnie niszczyc.
Gdyby trocin wiecej nie bylo dziurki planuje zalepic glina, kitem lub korkami woskowymi.
W pulapce feromonowej po nocy zlapal sie jeden osobnik trociniarki. Jakis progres

jednego mniej