A jakby co, to taka Zephirine Droughin kolców nie posiada w ogóle. I pięknie pachnie. Ale jest z dużych, pnących.

Napiszę wieczorkiem

Róże, róże, róże, no kto by się po tobie spodziewał
Ale popieram. Trochę róż bardzo się przydaje, nawet w lesie

Pomponella u mnie dorasta do 3 metrów...

Zawieszaj jak najszybciej te pułapki feromonowe, u mnie łapią się prawie codziennie, już jest ich 5 złapanych.
Czytam z jaka determinacją działasz, ja też obrywałam kore ale nie pryskalam niczym i nie miałam wtedy pułapek, walczę z nią juz z 10 lat, niestety u mnie drzewo raczej do wyciecia

Dziewczyny, z roz ktore dostalam najbardziej podoba mi sie róża Cest La vie, jak ona pieknie pachnie. Inne róże Rojewskiego tez mi sie podobaja a szczegolnie seria z Gry o tron, zamierzam je nabyc drogą kupna gdy beda dostepne: Matka Smoków, Nocna straż, Leśni Ludzie - sa boskie

Podoba mi sie bardzo róża The Fairy, tej dokupie. I Artemis ale ta ma wyjatkowo szpetne kolce, musialam jej znalezc dobra miejscowke, by psiaki sie nie poranily. Ja mam cala reke poszarpana od wkladania i wyciagania z auta. Az sie odechciewa

Róża Midsommer Snow ładny wypełniacz ale jakos mnie nie powalila na kolana, dosc ciekawie pachnie.
Lemon rokoko na razie pąki. Seria owocowa Bienneweide słitasna.

Podoba mi sie jeszcze róża Pomponella. Kto ma i napisze o kolcach? Jak ma duze to odpada w przedbiegach.