Piękny ogród odwiedziłyście Fajne podejście właścicielki
Muszę o tym ogrodzie pamiętać w przyszłym roku jak będą dni otwarte.
Ten rok i ten sezon mnie przytłaczają pogodą i tematami nieogrodowymi, które bardzo absorbują. Aż nie wierzę, że zaraz będzie sierpień

Jutro tez bedzie otwarte. A potem to pewnie wiosna. Lato w tym roku srednie ale ja akurat nie lubie za goraco, tylko slonca mogloby byc wiecej. Ale za to rosliny nie narzekaja na brak wody.

Jutro nie pojadę bo nie mam jak, inne priorytety.
U mnie rośliny narzekają na nadmiar wody...

U mnie tez plumka w rabatach ale zapowiadaja suchy i ciepły sierpien wiec niech plumka. Narzekac nie bede, studnia mi nie wyschnie a na wodociag nie mam szans. Bajorko tez pelne. Na rabatach mam duzo roslin cienio i wilgociolubnych wiec tyle dobrego. A na slonecznych i suchych sadzilam tez odpowiednie wiec jak tam pada to momentalnie brzozy pijaki osuszaja.

Fajna wycieczka .
Super, że właścicielka ma luźne podejście do ogrodu, takie naturalne, bez spiny i zadęcia.

Podobalo mi sie, ze duzy nacisk kladla na bioroznorodnosc i byliny przyjazne owadom.
Wiesz Kasia, w jej ogrodzie nie bylo zadnych wyfikanych roslin. Ale te przepierzenia cortenowe cudo i zywoplociki grabowe ciete na kwadratowo. Duzo form. I w tym wtopione byliny. Inaczej a fajnie.

Pogoda dzis cudowna, lekkie slonce z odrobinka chmur, pogoda idealna do pracy, nie jest goraco a tak akurat w sam raz pogodowo. A ja zagniwam na podcieniu. Ide dac sobie kopa w 4 litery i brykne posadzic kilka roz. Moze sie uda machnac tez Candybelki. Ale bez cisnienia.

Hmm... u mnie podobnie, pójdę chyba coś przyciąć, coś wyplewić.
Ale kopa w cztery litery sobie nie dam bo mnie bolą...

Tarciu, zwiedziłyście piękny ogród ❤️❤️❤️
Cudne fotki!

Ja mam takiego lenia, że zaleglam na leżaku nad jeziorem. Tarciu wybacz, ale nie jestem w stanie się zmobilizować do wycieczki dalszej.