Ja naprawde nie wiem skad on sie wzial, miala byc patelnia a nagle sie zachmurzylo i 3 godzine daje. Przyznam, ze pogoda w tym roku jest bardzo laskawa dla naszego ogrodu. Wszystko co dzis posadzilam od razu podlane.
Przesadzilam mojego Rising Sun i chyba wiem co mu nie pasiło. Mial tak sucho, ze usychal. Tamto miejsce nie wsiaka wody i jest za twardo, z kilofem trzeba. Teraz ma optymalnie mokro ale na wszelki zrobilam 15-20 cm drenazu z keramzytu, powinien odbic
klon kapadocki, chyba mu dobrze w glinie i brzoza Siloh Splash
tyle mi jeszcze zostalo do posadzenia, w 3 dni sie uwine na spokojnie, jeszcze dojda choiny i pare hortek no i od Aprila kapadocki aureum i buczek cudo i 3 judaszowce. niechybnie w las trzeba bedzie pojsc. a chcialabym jeszcze ze 2-3 jodelki gdzies wcisnac