Lidka, dzięki na to liczę
Vita, no fakt, o każdej porze roku będą efekty kolorystyczne
Elisa, super że je masz i jesteś zadowolona jest nadzieja, że to zdrowe drzewka, może podlinkujesz mi zdjęcia swoich okazów?
Jolu długo nad tym myślałam, to wąskie drzewka, o wąskim pniu, o ażurowej budowie, są posadzone jakby w trójkącie w stosunku do siebie, wokół będą duże prześwity. Cisy Wojtki też chudzinki. Jarząb dorasta max do 4 m a Ammanogawy są oddalone od ogrodzeń i murków. Budynek na wprost tarasu jest przytłaczającą bryłą, dominującą nad ogródkiem, chciałam to trochę zrównoważyć.
Mam 2 powojniki - jeden z nich to 'Comtesse de Bouchaud' - (zdjęcie przy nicku) rośnie w kąciku po prawej stronie a drugi to 'Błękitny Anioł' po lewej stronie - trochę słabo mi rośnie.
Lubię jak w ogrodzie, są różne poziomy i ogródek jest no taki powiedzmy 3D

. Przy ogrodzeniu drewnianym pną się też trzmieliny. Więcej drzew nie planuję, nie chcę szczelnych żywopłotów. Myślę, że zachowane odległości od tych drzew nie stworzą zamkniętego pudła. Kruszyny rosną do 2-3 metrów i mają zwiewny, lekki, jakby bambusowy pokrój i to są krzewy. Latem od tej strony jest ukrop, odrobina cienia może być zbawienna. No ale, zobaczymy za parę lat, ku czemu to będzie zmierzać