Wydaje mi się że to rdest wężownik 'Superbum'. Chyba tylko na zdjęciu tak wyszedł, że wpada w fiolet. W rzeczywistości on jest jasnoróżowy. Jeżeli to ten.
Lidziu, dzięki za podpowiedź. Będę szukała tego piasku..
Gosia ma rację to rdest wężownik i jest jasno różowy. Może tak wyszedł, bo zdjęcie robione w cieniu.
Dziękuję za ochy i achy ♥️
Tarciu, mi mech na kostce nie przeszkadza, bo mój ogród nie jest pod linijkę, raczej jest rustykalny.
Nigdy nie widziałam wypełnienia tym piaskiem. Muszę koniecznie wypróbować, szczególnie, że piszesz, że chwasty mniej się wsiewają.
Gosiu masz rację, to rdest wężownik. Jeden z moich ulubionych rdestów.
Nareszcie jako taka pogoda. Wczoraj skosiłam trawnik i zdołałam powyłamywać przekwitnięte kwiaty na rodkach. W tym roku miały sporo tych kwiatów. Ale cały weekend bez prac ogrodowych. Tylko jak się z doskoku uda.
Cudowny weekend za mną. Bardzo intensywny, dzisiaj ledwo żyję, ale jestem zadowolona.
Zaczęło sie w piątek od imprezy, na której nareszcie się wytańczyłam (uwielbiam), w sobotę miałam wizytę ogrodniczej koleżanki, a w niedzielę ja byłam u innej ogrodniczej koleżanki i razem pojechałyśmy do Przypek.
Czytam, że już wyłamałaś przekwitnięte kwiaty rodka, że też Ci się chciało. Ja już nie daję rady, powinnam azaliom wyłamać ale mam takiego niechcieja że chyba zostawię. Tylko potem słabiej kwitną a te zasuszone kwiatostany brzydko wyglądają.
Mirko, rozmawiałam w sobotę z koleżanką, która nie wyłamuje kwiatostanów.
Mówi, że w naturze nikt nie chodzi po lesie, albo w parkach angielskich i nie wyłamuje.
Ja wyłamałam ze względu na brzydki wygląd, ale ja mam tylko 2 duże. Ty masz ich mnóstwo, więc wcale się nie dziwię, że Ci sie nie chce.
Ja mam tylko trochę czasu na prace ogrodowe w tygodniu, więc robię to co zdążę. Akurat miałąm godzinę i przelazłam po ogrodzie. Za nic innego nie chciałam się zabierać, bo nie lubię przerywać prac.