Hydraulik kładzie dziś rury od rekuperacji na poddaszu. We czwartek przyjedzie tynk na 2 paletach. Po tynkach płytkarz (sąsiad) wpadnie obejrzeć łazienki. I cały parter będzie w tych samych płytkach. Po wylewkach trzeba się będzie za nimi rozejrzeć (i rozplanować łazienki). Co gdzie będzie już wiemy, jakie płytki gdzie - jeszcze nie. Tu na strychu mam ok. 8m2 marmurowych 80tek, pewnie je wykorzystam na ściany w najmniejszej łazience. A do pozostałych kupimy coś równie mało starzejącego się (taką przynajmniej mam nadzieję).

W sobotę jedziemy do lokalnego tartaku ulicę dalej obejrzeć boazerię (haha) bo wymyśliłam sufity na poddaszu zrobić samemu. I mi się marzy taki wakacyjny klimat domu na wsi (??) nie wiem jak się będzie miała ta boazeria do raczej nowoczesnych mebli (??) choć może bardziej klasyczne będą - fronty w lakierze/połysku i tak mi się nie podobają. Zabierzemy stąd białe klasyczne regały Billy z IKEA, mam nadzieję to wszystko jakoś ze sobą zgrać (haha).

Namierzyłam firmę w Suchej Beskidzkiej robiącą meble z drewna, jak będzie bliżej wykończenia i wysychania domu to może brakujące elementy tam zamówię

Tynki

Ukraińcy tynkarze przywieźli wczoraj wieczorem 9 palet tynków, dzisiaj wpadli na chwilę i niby jutro mają zacząć. Zobaczymy.

Wylewkarz umówiony na rozkładanie styropianu ok. 20go grudnia. 1400zł za rozłożenie styropianu - wydaje mi się dużo? Choć z drugiej strony to 2 dni chodzenia na czworakach w temperaturze w okolicy 0 stopni, dla 2 osób. Raczej zapłacę zamiast brać dni urlopu...

Dziś spędziłam godzinkę na budowie porządkując trochę. Wyniosłam stertę pustaków na zewnątrz, styropian, 2 worki odpadów drewna które czekały aż je Tato zabierze (teraz czekają w szopie)

Powoli do przodu

Same tynki to już image domku baaardzo wyładnią

I wylewki jak będa to już prawie TO

Kontonaogrod napisał(a)

W sobotę jedziemy do lokalnego tartaku ulicę dalej obejrzeć boazerię (haha) bo wymyśliłam sufity na poddaszu zrobić samemu. I mi się marzy taki wakacyjny klimat domu na wsi (??) nie wiem jak się będzie miała ta boazeria do raczej nowoczesnych mebli (??) choć może bardziej klasyczne będą - fronty w lakierze/połysku i tak mi się nie podobają. Zabierzemy stąd białe klasyczne regały Billy z IKEA, mam nadzieję to wszystko jakoś ze sobą zgrać (haha).

Boazeria na suficie fajna sprawa. Planujesz ją jakoś pomalować, zabezpieczyć? Bo naturalne drewno pochłania światło. Co powoduje, że w pomieszczeniu jest ciemno. Poza tym z czasem drewno ciemnieje, przez co jest mniej ładne i wnętrze jest ciemne.
Mam w domku letniskowym naturalne drewno od ponad 20 lat, to wiem. Powinniśmy coś z nim zrobić, ale nie mogę się zdecydować co.

Biała lekierobejca, która nie zakrywa słojów drewna a równocześnie rozjaśnia wnętrze i są nie tylko białe, ale różne

Planujemy pomalować najpierw, coś przeźroczystego pewnie (wosk?)
Mój tato był stolarzem całe życie. Jak byłam mała mieliśmy boazerię na suficie, sosnową, zrobiła się żółta z czerwieniejącymi fragmentami hehe

Chcę kupić świerkową - bledsza, bez sęków, no i się lepiej starzeje. Mam nadzieję wyjdzie nam tak jak w planie i nie będę jej przeklinać za jakiś czas
Chcę efektu domku letniskowego- no i sami zrobimy. Karton gipsów musielibyśmy się nauczyć lub zapłacić komuś a kasa na wykończeniu, stąd taki pomysł

Na parterze będzie "normalnie", wszędzie tynki - na ścianach i suficie. Na piętrze po ociepleniu dachu i stropy zrobimy okładzinę z boazerii - na suficie, ściany będą normalnie otynkowane i pomalowane na biało. Czekam - mamy narzędzia i czas, moglibyśmy to robić, ale najpierw tynki, potem wylewki, potem musi to wszystko wyschnąć... więc może koło kwietnia za to się zabierzemy

Kontonaogrod napisał(a)

Planujemy pomalować najpierw, coś przeźroczystego pewnie (wosk?)
Mój tato był stolarzem całe życie. Jak byłam mała mieliśmy boazerię na suficie, sosnową, zrobiła się żółta z czerwieniejącymi fragmentami hehe

Chcę kupić świerkową - bledsza, bez sęków, no i się lepiej starzeje. Mam nadzieję wyjdzie nam tak jak w planie i nie będę jej przeklinać za jakiś czas
Chcę efektu domku letniskowego- no i sami zrobimy. Karton gipsów musielibyśmy się nauczyć lub zapłacić komuś a kasa na wykończeniu, stąd taki pomysł

Ja mam boazerię na poddaszu, pobielona rozwodnioną farbą akrylową, by było widać słoje. Kilka lat - nie ciemnieje cały czas piękna.
U mnie nie dało się wnieść na górę płyt kg stąd pomysł na drewno. Jeśli chcesz zrobię zdjęcie jak to wygląda

Super! Wrzuć foty