Silikonowe. Miałam już tę zakręconą ale większą, niestety szybko się dziurawią. Ta miała być taka sama ale nie dopatrzyłam rozmiaru… a ta różana jest płytka… średnie zakupy ale i tak pewnie wykorzystam
Elektryk przyjechał podłączyć rolety, bramę garażową i oddał klucze. Wróci jak będą tynki a my pewnie zdążymy już pomalować ściany - jak tynki wyschną, żeby pomontować pstryczki (włączniki i gniazdka). I może jakieś lampy już na tym etapie
Cieszę się bo ogarnęłam trochę przedogródek. Dwie taczki liści, chwastów i wyciętych hakone. Leżały na kostce a jak spadnie śnieg to je spłaszczy jeszcze bardziej i źle się to odśnieża.
Jak się ściemni i kury pójdą spać przenosimy je do pudełka i do igloo. Mało niosą bo jest zimno i mokro. Może jak nie będą chodzić po kostki w błocie to trochę się sytuacja poprawi.