Pszczółko, zaskakuje mnie jak mocno zwracasz uwagę na słowa. Ja nawet nie wiem jak odróżnić "założenie ogrodowe" od "zaplanowanych rabatek". Wiosna tuż tuż, a ja mam lenia, aż czuć na odległość.
Dasiu, muszę wdepnąć do Ciebie i zaznaczyć, bo mi wątki skasowało i nie trafiłam do Ciebie ostatnio. Też liczę na tą bujność. Powiem szczerze, że jestem dobrej myśli, bo rośliny pokazały, że im dobrze. Runianka się ładnie rozrasta. Plewiłam jesienią i miała tyle odrostów pod ziemią, że byłam zaskoczona. Muszę koniecznie wkopać na wiosnę ogranicznik pomiędzy runianką a bluszczem, bo na jesień może być już za późno. Tawuły tez sporo urosły w ubiegłym sezonie. KOstrzewa też, będzie super!
Aniu asc, u mnie jeszcze wiosną pachnie. Cały czas plusowo i deszcz, ale już na wtorek zapowiedzieli śnieg. Szybciej niż zapowiadali.