Witam Agniesia ale sobie pobiegałam zaliczyłam piasek a wczesniej chyba lawendowe pole i na koniec pachnące aż u mnie róże i takie tam i lilie cudnie pozdrawiam
Nooo, nie! Teraz to przesadziłaś z tymi różami! Dajesz je chyba na pokuszenie. A zeszycik z notatkami prowadź starannie, będę się radzić. Podoba mi się Twiggy's i Queen of Sweden. Śliczności!
Aga, to wersja oszczędnościowa - obrzeże trawnikowe, to faliste w kolorze brązowym da się na tyle naciągnąć przy wkładaniu do ziemi, że nie ma wyraźnej fali, ale to co wystaje ponad ziemię szybko niszczeje, kruszy się. Muszę to swoje poprzycinać, bo za wysoko wystaje, ale M za każdym razem mnie odwodzi od tej roboty. Dlaczego faceci tak nie lubią cięcia???
Pomysł z nożykami BOMBA! Do zapamiętania na przyszły sezon. Ma zdecydowanie większe szanse na przetrwanie taka armia.
Kondzio, dzięki. Wiesz, podczas naszej nieobecności odwiedziła nasz ogród ciocia, która ma mały wychuchany ogródek i powiedziała mamie, żeby namówiła mnie na najęcie pewnej pani Ukrainki do plewienia w ogrodzie, bo nie mam szans sama dać rady. Uśmiałam się. Ciocia nie może tego zrozumieć, ze coś tam jest zarośnięte
Chyba nie ma tak być, na odmianę Variegata na pewno nie wygląda, runianka to roślina do półcienia i cienia a Twoja rośnie w pełnym słońcu i może mieć za sucho, dlatego się przebarwia. . Albo ma czegoś za mało, więc podlej ją może czymś na zielone liście, albo podsyp.