Dziś zauważyłam mączliki na jednej\z\limek\ rosnącej przy "ławeczce". Oberwały mlekiem z wodą przy okazji pryskania róż. Zobaczymy co na t o powiedzą.

A Kondzio znowu się chihra (jak to napisać?).

Agnieszko widzę, że róże już się u Ciebie rozbujały, za rok będzie miodzio

Wrócę jeszcze do montany, czy kupowałaś ja stacjonarnie czy wysyłkowo? Moja rozkręciła się mimo tych upałów. Pilnuję żeby miała wodę.

C. Montana powoli ruszyły (te, które nie chciały), bo te które ruszyły od razu po posadzeniu są śliczne, bujne. Ja nie mam takiej piaszczystej ziemi jak Ty i raczej nie podlewam ogrodu,,tylko interwencyjnie.
Kupowałam w dwóch miejscach - u M. Surowińskiego wysyłkowo i stacjonarnie u Tomka Grochowskiego przy okazji zlotu Ogrodowiska u Pszczółki.

Ja też swoją kupowałam u Surowińskiego i chyba tylko to źródło mi pozostaje, bo nigdzie nie mogę znaleźć. U Tomka też kupiłam trawy ale nie montanę. Dzięki

Nadrobiłam... jestem na bieżąco
Też mnie kocimiętka wkurza..... taka niechlujna ..... i też zastanawiam sie nad jej eksmisja ze skalniaka.. ... uszczykiwać nie mam czasu, a jak zetnę wszytko to potem pusto i brzydko... potem sie pokłada...... denerwuje mnie...... chyba posadzę lawendę Na skalniaku ładnie rośnie

Ania, podobno są lepsze odmiany kocimiętki, może te warto mieć? Ona jednak kusi tym, ze wcześnie wiosną jest ładna gdy lawenda jeszcze brzydka.

Trochę obrazków z ogrodu mam

Na różance znalazłam trochę miejsca na kolejne rozsady i w ten sposób pojawiły się tu żurawki Chocolate Ruffles i Marmelade. Próbuję rozmnożyć.

Moje obserwacje na temat róż

Gemma
Liście mają od około tygodnia plamki



Krzaczki trochę wyłysiały od dołu
Ten ma mniej pędów i zaczyna być to widać



Ten krzak dużo ładniejszy. Jest to chyba najładniej rozbudowany w ciągu sezonu krzak róż, ze wszystkich, które posadziłam