agniecha973
15:41, 01 wrz 2013

Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946
Dasia, moje M. Everesty też biedronkowe. W tym roku już były w sprzedaży, widziałam ostatnio chyba w środę. Kupiłam tym razem tylko narcyzy. W piątek zajechałam do drugiej biedro, żeby dokupić (bo tylko kilka paczek było w pudle zbiorczym), a tam pustki... Porównałam w domu ceny w internecie i jednak na miejscu taniej. Cebulki tańsze i za przesyłkę nie trzeba doliczać. Miałam zamawiać w internecie, ale jednak na razie nie będę. Sezon się zaczyna, będę polować na miejscu. Z ubiegłorocznych zakupów w pobliskich dyskontach jestem zadowolona. Jak czegoś nie dostanę, a będę chciała, to pewnie jeszcze zdążę zamówić.