Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej

hanka_andrus 10:50, 25 mar 2014

Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408

Też podchodzę do tematu "ogród" podobnie.
Nie dam rady obskoczyć wszystkiego na raz. Z pomocy mogę skorzystać od czasu do czasu. Wobec czego jest jak jest. Staram się tylko, żeby śmieci nie było widać. A dla ciekawskich

o co, i dlaczego- mam odpowiedź: tak ma być, bo tak lubię.

____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie

agniecha973 11:01, 25 mar 2014

Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946

Do góry

Muszę zapamiętać tą odpowiedź, pasuje mi i to bardzo.

Tak ma być, bo tak lubię

Gradem drobnym sypnęło. Przed siódmą wielkie paty śniegu padały przez chwilkę. Jakby kwiecień plecień...

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973

Pszczelarnia 11:03, 25 mar 2014

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

Do góry

U mnie carex montana wygląda na umarłą. Chyba przegrała z kretami z kretesem. Ale mam nadzieję, że nie wszystka (posadziłam bowiem 18 szt.).
Tak, ta wielofrontowość bywa uciążliwa.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka

Anita1978 11:09, 25 mar 2014

Dołączył: 04 lip 2012
Posty: 5840

Do góry

agniecha973 napisał(a)

Wrzosy przed i po cięciu (większośc jeszcze przed, ale pada, więc poczekam na ładny słoneczny dzień)

To mi się bardzo przyda akurat, bo kupiłam 40 wrzosów

. Teraz wiem jaj je przycinać

A podlewasztez na grzyba? Albo pryskasz?

____________________
ogródek Anity

agniecha973 12:37, 25 mar 2014

Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946

Do góry

Pszczelarnia napisał(a)

U mnie carex montana wygląda na umarłą. Chyba przegrała z kretami z kretesem. Ale mam nadzieję, że nie wszystka (posadziłam bowiem 18 szt.).
Tak, ta wielofrontowość bywa uciążliwa.

Oj szkoda by było tych carexów.
Wielofrontowość jest nieunikniona u mnie.

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973

agniecha973 12:41, 25 mar 2014

Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946

Do góry

Anita1978 napisał(a)

To mi się bardzo przyda akurat, bo kupiłam 40 wrzosów . Teraz wiem jaj je przycinać
A podlewasztez na grzyba? Albo pryskasz?

Nie podlewam, bo ja chemię tylko w ostateczności stosuję. U mnie nie było potrzeby do tej pory walki z grzybem. To rabata lekko podniesiona, więc nie stoi tu woda ani przez chwilę i podłoże to sam kwas

- wysypana przyczepa przekompostowanych odpadów z tartaku. Kupiłam ze 3 szt. mocno żółtych wrzosów, które w pierwszym roku trochę chorowały, ale dałam im szansę. jak bedą chorować to wyrzucę. Po co mi takie, skoro inne rosną dobrze.

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973

grupa_trzyma... 13:47, 25 mar 2014

Dołączył: 20 sty 2012
Posty: 2764

Do góry

Agucha, teraz pobierałaś sadzonki lawendy? Moja jakaś taka marna. Nie ma co skubać. A przycinałaś ją ma jesień, bo ja swoją tak i może dlatego jakaś taka marna.

____________________
Agnieszka - ogród w lesie

Rench 13:59, 25 mar 2014

Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086

Do góry

agniecha973 napisał(a)

Kostrzewa zaczyna kwitnąć. Dopiero ogolona, a tu drugie golenie się szykuje

Czy to owczą goliłaś ?

____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie

Pszczelarnia 14:29, 25 mar 2014

Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263

Do góry

A ten sznureczek czarny to od nawadniania?

Agniecho, mogę zostawić te róże. Nic im nie będzie, nie zaparzą się? Ale taki kopczyk dobrze izoluje, nie ma w nocy szału temperatur - nie wiem? Kompost potrzebny, a one kompostem okopczykowane. Ot dylematy ogrodnika.

Siałaś kiedyś cynie do gruntu? Duża różnica w terminie kwitnienie do tych wysadzanych z rozsady?
Ograniczam sianie i chłodno kalkuluję, które musowo wysiać.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka

agniecha973 19:43, 25 mar 2014

Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 11946

Do góry

grupa_trzymajaca_grabie napisał(a)

Agucha, teraz pobierałaś sadzonki lawendy? Moja jakaś taka marna. Nie ma co skubać. A przycinałaś ją ma jesień, bo ja swoją tak i może dlatego jakaś taka marna.

Na jesień nie cięłam lawendy. U mnie jedna marna, a druga super. Ta druga to hidcote blue i tą próbuję rozmnożyć (ścięłam w sobotę i żal było wyrzucić). Ale nie wiem czy dobrze robię, bo ta mi w pierwszym roku nie kwitła, więc do końca nie wiem czy warto zamieniać jedną na drugą. Mam garść przygotowanych gałązek w wodzie. Jak chcesz, to zapraszam. Wczoraj niedaleko Was przejeżdżałam, jechałam do Lubinia, nawet drogowskaz na R...ki widziałam

Ale to było w okolicach 13.00 i wiedziałam, ze pracujecie. Za tydzień znów będę tamtędy się przemieszczać, ale znów do południa.

____________________
Agnieszka Wszędzie pięknie, ale u siebie najlepiej / Przedogródek Agniechy973