Ryska, dużo pozytywnych opinii słyszałam o tym pomidorku Tiny Tim. Mam go na liście do spróbowania na rok 2026, a może nawet uda się wysiać latem 2025 i przenieść do domu na jesień/zimę. W opisach ma, że już po 50 dniach owocuje. Próbowałaś innych odmian w wersji micro?

Moje wytrzymały do połowy grudnia. Betaluxy to jeszcze w listopadzie owocowały.

W tych odmianach długowiecznych/zimowych przeraża mnie twarda skórka. Nie lubię takich.

Przetworów z pomidorów nie robię ale myślę że z czasem spróbuję przecierów. Tylko muszę wytworzyć wystarczającą ilość. Do tej pory starczało na bieżącą konsumpcję.

Jednym z wymienianych pomidorów tego rodzaju jest Principe Borghese - mam go, lubię. Skórka owszem wyczuwalna, ale nie jest dla mnie jakaś wyjątkowo twarda.
Kupiłam tą odmianę z firmy Franchi na Allegro

Startujemy z pomidorami, zobaczymy co przyniesie nowy sezon.

O maj gat ileż tego

Ja dziś będę odkażać nasiona kolekcjonerskie zgodnie z metodą 5 o których mówiła Patrycja. Trochę się stresuję tym moczeniem w 3% roztworze wody utlenionej ale jestem ciekawa.

Ciekawi mnie też w tej metodzie to że pobudza stare nasiona do kiełkowania. Ciekawe czy to działa tylko w przypadku pomidorów czy z innymi nasionami np. cebula lub poziomki też zadziała.

Aguś, poszłam Twoim śladem i też na takim dużym ręczniku papierowym wykładam wszystko. Za mało mam pojemniczków, których do tej pory używałam. Wstawisz listę wybranych?

Asia to mój wybór.

Właśnie obejrzałam sobie filmik:

https://www.youtube.com/watch?v=Y_-Be5UJ02c&list=TLPQMDMwMzIwMjV17xP8tFr-DA&index=14

wysiew na ręczniku papierowym do kiełka, to wiadomo, znany, ale potem sposób sadzenia i dosypywania ziemi, zaintrygował mnie, wiadomo, że pomidorki lubią przesadzanie, w zeszłym roku chyba ze 3 albo i 4x przesadzałam zakopując łodyżkę, a tu nie trzeba przesadzać! Dla mnie rewelka

Kordina napisał(a)

Właśnie obejrzałam sobie filmik:

https://www.youtube.com/watch?v=Y_-Be5UJ02c&list=TLPQMDMwMzIwMjV17xP8tFr-DA&index=14

wysiew na ręczniku papierowym do kiełka, to wiadomo, znany, ale potem sposób sadzenia i dosypywania ziemi, zaintrygował mnie, wiadomo, że pomidorki lubią przesadzanie, w zeszłym roku chyba ze 3 albo i 4x przesadzałam zakopując łodyżkę, a tu nie trzeba przesadzać! Dla mnie rewelka

Znam tę metodę, stosowałam przez 2 ostatnie sezony. Średnio się sprawdziła bo pomidory za wszelką cenę chciały wyrosnąć z pojemnika i mocno się wyciągały. Dosypywanie ziemi szło bardzo szybko. Może gdyby były doświetlane to by tak nie pędziły.

agapant napisał(a)

Asia to mój wybór.

Brakuje mi tu na forum przycisku „Lubię to”
Kilka widzę takich, co i u mnie się znajdą