Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pomidorowy Zawrót Głowy

Pomidorowy Zawrót Głowy

Rojodziejowa 15:53, 04 mar 2025


Dołączył: 28 sie 2015
Posty: 10531
Pudełko, które zostanie przeniesione do pojemniczków. Pojemniki takie bywają stosowane do wysyłki nasion okulizowanycj.

kilka takich pojemniczków wejdzie piętrowo do tekturowego pudełko.
____________________
Asia (małopolskie, okolice Brzeska) * Rojodziejowa na wygwizdowie wojuje z gliną * Lurie Garden * Navy Pier * Ogród Botaniczny w Chicago
Kordina 18:36, 04 mar 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Ja mam może nie tak elegancko i estetycznie jak Wasze, ale praktycznie wielki przezroczyste pudło z nasionami posegregowanymi w woreczkach strunowych, osobno pomidory wysokie, pomidory karłowe, byliny, kapustne (jarmuże, kalafiory, kapusty, sałaty) jednoroczne, warzywa korzeniowe itd mam je ułożone w/g kolejności wysiewów od II-III- IV-V itp. Woreczki wyjęłam na potrzeby zdjęcia na wierzch.
W sumie mam pełno pojemniczków 4,5/4,5 cm fajnie wyglądałyby w nich nasionka a jak estetycznie ale wtedy brakuje mi tak podstawowej wiedzy jaka jest wydrukowana na torebkach

____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Darecka 06:21, 15 mar 2025


Dołączył: 05 lis 2023
Posty: 1372
Patrycjo! Ależ genialny wątek, na prawdę się nad nim napracowałaś, doceniam! Pięknie, w przystępny sposób podajesz zsyntetyzowaną wiedzę, podzieloną tematycznie, ze smakowitymi zdjęciami, mega szacun! Mimo, że miałam już gotową listę odmian na ten sezon, uległam urokowi prezentowanej przez Ciebie serii dwarf i zakupiłam nasionka Venus dla siebie, mamy i siostry (wczoraj wykiełkowały , tzn. te nasionka, nie siostra z mamą ), a dodatkowo Azteca i Bajaji dla równie wkręconej w pomidorki co ja koleżanki z pracy .

Proponuję na pierwszej stronie dodać nalepkę ostrzegawczą, że nadużywanie Twojego wątku grozi euforycznymi zakupami i radością z odkrywania przepastnego świata pomidorów
____________________
Zielony Chram
Makao 08:07, 20 mar 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7382
Na kilku listkach w mojej rozsadzie pomidorowej pojawiły się takie wypustki. Od spodniej strony liście nie ma żadnych zmian. Pojawiły się tylko na wierzchu i te miejsca są bardzo wilgotne. Obstawiałam że lekko poparzyły się bo czasem jak pryskam/zraszam glebę w siewkach to coś tam na pomidorki pryśnie ale Google mówi że to efekt przelania i za wysokiej temperatury. Nic groźnego ale wstawiam dla przestrogi
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
hankaandrus_44 11:20, 20 mar 2025


Dołączył: 10 lut 2017
Posty: 7430
Muszę obejrzeć swoje pieszczoszki. Dziś lupa w garści. Udanych zbiorów.
____________________
Sezon 2017-u Hanusi {ogrodek hanusi jeszcze jeden sezon 2016}
Patrycja_KG_Lu 11:27, 23 mar 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4775
Pomidory w tarapatach: Kiedy ziemia staje się wrogiem

Kiedyś myślałam, że wybór ziemi do wysiewu i pikowania pomidorów to bułka z masłem. Kierowałam się jeszcze do niedawna tylko ogólnymi wskazówkami przeczytanymi/zasłyszanymi w jakiś krótkich poradnikach. Wystarczyło kupić coś lekkiego, nieprzemoczonego i dedykowanego do warzyw (a nie te uniwersalne do kwiatów doniczkowych z powodu za dużej ilości nawozu). Prosta lista, prawda? Jak trafiłam na dwóch dobrych producentów ziemi tak tylko je kupowałam, nie testując już kolejnych.

W tym roku postanowiłam przebudzić się z letargu i zgłębić temat o tym jak wiele czynników wpływa na to by rozsady by mogły rozwinąć skrzydła (a raczej liścienie i liście). Decydując się na gotowe podłoża trzeba być czujnym niczym sokół i sprawdzić datę produkcji – stare zapasy mogą mieć niefortunne niespodzianki w postaci toksycznych substancji, które powstały podczas długotrwałego składowania. Nawozy używane do podłoży przeważnie mają w składzie mocznik, który hydrolizuje w środowisku wilgotnym wydzielając amoniak. Wysycenie podłoża amoniakiem podnosi pH (nie wszystkie rozsady to zniosą, bo za problemy z nie przyswajaniem fosforu może odpowiadać m.in. nieoptymalne pH), a dodatkowo amoniak uszkadza młode korzenie. Niektóre gotowe podłoża mogą być zasolone lub za ciężkie, nieprzesiąkalne, o złych stosunkach powietrznych. Wielu sprzedawców (nie producentów) trzyma takie worki złożone na paletach nie osłoniętych od deszczu i mocnego słońca. Nic więc dziwnego, że potem mamy inwazję ziemiórek czy walczymy z pojawiającą się pleśnią czy chorobami odglebowymi po przyniesieniu worka do domu. Myślimy, że to my nie mamy “zielonych rączek” czy umiejętności do uprawy rozsad, a to często przegrana sprawa od początku.

Moje zeszłoroczne podłoże miało tylko 18 miesięcy przydatności, zazwyczaj jest to koło roku. Pozostała z zeszłego roku niewykorzystana resztka trafiła do tunelu do wymieszania z tamtejszym podłożem i do pikowania ostnicy Ponytails, bo nie chciałam ryzykować utratą cennych odmian pomidorów. Kupiłam w styczniu czy lutym nowy worek ziemi Aura. Dotarł z datą produkcji listopad 2024 r. Zamawiałam online jak zwykle u tego samego sprzedawcy, który przechowuje worki w prawidłowy sposób (na płasko, pod zadaszeniem), jednak się machnęłam i zamiast zamówić worek do wysiewu (drobniejsza frakcja, dawka nawozu 0,6 kg/m3) zamówiłam ten do pikowania (troszkę grubsza frakcja, dawka nawozu 1,2 kg/m3).

Początkowo nic nie wzbudziło moich podejrzeń. Dopiero zaczytując się na innym forum w wątek o produkcji rozsady dowiedziałam się, że zbyt duża ilość nawozu na start może przeszkodzić w kiełkowaniu i pierwszej fazie wzrostu. Bardzo obrazujący był tam przykład przygotowywania mizerii - solimy pokrojone w plasterki ogórki by puściły wodę. Odwracając sytuację - nasionko pomidorka do skiełkowania potrzebuje wody. Jeśli znajdzie się ono otoczone zasoloną ziemią ze zbyt dużą ilością nawozu to będzie mieć utrudnione zadanie do zrealizowania. Dlatego w pierwszej kolejności postanowiłam dokupić mały woreczek ziemi z max. ilością nawozu 0,6 kg/m3. Objechałam 5 różnych sklepów - małe ogrodnicze, duży budowlany z działem ogród. Ziemia była albo źle przechowywana albo trafiali się tacy producenci, którzy nie podawali w ogóle na opakowaniu dawki nawozu startowego. Zrezygnowana wróciłam do domu i postanowiłam wybrać podkiełkowanie nasion na wacikach w przeciwieństwie do zeszłego roku, gdzie wysiewałam je wprost do ziemi.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Patrycja_KG_Lu 12:32, 23 mar 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4775
Przeglądając profile społecznościowe pomidorowych producentów, wśród wielkich tuneli z pomidorami, znalazłam zaskakujący trend. Otóż, zamiast korzystać z gotowych podłoży, wielu z nich sięga po torf wysoki odkwaszony, który mieszają z perlitami lub piaskiem. Przyznam, że byłam zdziwiona, bo w kilku podcastach „Naturalnie o ogrodach” słyszałam, że torf to ekosystemowy wróg numer jeden – no, może przesadzam, ale na pewno nie jest to najlepszy przyjaciel ekologów.

A czemu wszyscy tak chwalą ten torf? Cóż, ponoć jest to prawdziwy superbohater dla siewek. Wolny od wszelkich chorób i szkodników, co oznacza, że roślinki mogą startować z „czystym kontem” i bez obaw o nieproszonych gości. Jego struktura sprzyja przepływowi powietrza i wody, więc nasze nasiona nie utkną w bagnie, co podczas siewów jest kluczowe. Dodatkowo, ten torfowy przyjaciel jest zazwyczaj pozbawiony nawozów, co pozwala nam na kontrolowanie dostarczania składników odżywczych, gdy nasze zielone maluchy się zadomowią.

Z ciekawości postanowiłam zbadać, co kryje się w beztorfowej ziemi, o której wspominał jeden z autorów wyżej wymienionego podcastu. Okazało się, że to mieszanka kompostu zielonego, włókna drzewnego, drobnej, kompostowanej kory iglastej i węgla brunatnego, która tworzy porowatą strukturę podłoża o pH: 5,5-6,5. Sama nigdy go nie stosowałam. Z innych typów podłoży to czasami można znaleźć gdzieś informacje o używaniu włókna kokosowego czy sprasowanych krążków, ale nie jest to jeszcze popularna metoda. Na ten rok pozostaje przy swojej sprawdzonej.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Kordina 12:34, 23 mar 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Twoja uwaga co do ziemi zakupionej ma sens, sporo lat temu robiłam wysiewy do specjalnej dedykowanej ziemi, spowodowało białą pleśń na powierzchni i słaby wzrost sadzonek. Od tamtej pory jak oczyszczam ziemię w ogrodzie po kretach, to mieszam tą rodzimą ziemię z zakupioną pod rozsady i jeszcze na dodatek dodaję drobnego piasku. Od tamtej pory zero pleśni i sadzonki w miarę ładne
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Patrycja_KG_Lu 12:35, 23 mar 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4775
Magara napisał(a)
Asia, myślisz że to może być realny problem??? Zanim te korzenie obejmą cały "kufelek" i będą widoczne trochę czasu jednak minie...


Magaro, zgłębiłam temat - nie zaszkodzą pomidorom podczas tych kilku tygodni. Z dodatkowych plusów to łatwiej Ci będzie zauważyć czy z podlewaniem docierasz do spodniej warstwy, jak wyglądają korzenie i czy to już czas na kolejne pikowanie
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Patrycja_KG_Lu 12:42, 23 mar 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4775
Darecka napisał(a)
Patrycjo! Ależ genialny wątek, na prawdę się nad nim napracowałaś, doceniam! Pięknie, w przystępny sposób podajesz zsyntetyzowaną wiedzę, podzieloną tematycznie, ze smakowitymi zdjęciami, mega szacun! Mimo, że miałam już gotową listę odmian na ten sezon, uległam urokowi prezentowanej przez Ciebie serii dwarf i zakupiłam nasionka Venus dla siebie, mamy i siostry (wczoraj wykiełkowały , tzn. te nasionka, nie siostra z mamą ), a dodatkowo Azteca i Bajaji dla równie wkręconej w pomidorki co ja koleżanki z pracy .

Proponuję na pierwszej stronie dodać nalepkę ostrzegawczą, że nadużywanie Twojego wątku grozi euforycznymi zakupami i radością z odkrywania przepastnego świata pomidorów

W zeszłym roku miałaś piękne zbiory, a Twoje profilowe zdjęcie mówi samo za siebie. To co piszesz jest motywujące do dalszego wrzucania kolejnych pomidorowych etapów, dziękuję. Będę czekać na opinie Twoje po sezonie, bo też zaplanowałaś na ten rok ciekawe odmiany.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies