Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pomidorowy Zawrót Głowy

Pomidorowy Zawrót Głowy

Patrycja_KG_Lu 20:47, 07 kwi 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4775
Mój pamiętnik pomidorowy do tej pory wygląda tak:
- 22 marca: wysiew 48 odmian tunelowych (50 nasion)

- 24 marca: pojawiły się pierwsze kiełki, które sukcesywnie przenosiłam do wielodoniczki wypełnionej podłożem zmieszanym z perlitem

- 25 marca: wysiałam odmiany koktailowe i te do skrzyń warzywnych poza tunelem (w sumie. poprzednimi to razem 83 odmiany), tutaj wniosek mam taki, że ręcznik kuchenny i długopis sprawdza się lepiej niż waciki i marker w moim przypadku

- 26 marca: pokazało się pierwsze kolanko nad ziemią

-27 marca: pokazały się liścienie (dwie odmiany z czapeczką = prawdopodobnie za mała wilgotność i/lub za płytko w ziemi)

- 29 marca: wszystkie osiągające się w kiełkowaniu odmiany trafiły do jednego pojemnika, dostały po dodatkowym nasionku obok i na każdy wacik dodałam kilka kropel wody utlenionej
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Patrycja_KG_Lu 20:59, 07 kwi 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4775
- 5 kwietnia: coraz więcej komór wielodoniczki jest zapełnionych

- 6 kwietnia: trwają przygotowania do pikowania; cieżko byłoby za każdym razem opisywać odmianę na doniczce, wprowadziłam sobie więc w tym roku system numerkowy na moich planach i doniczkach


Każda odmiana dostała swój numerek.

W przyszłym roku do takiego planu dodam jeszcze kilka udoskonaleń.
- 7 kwietnia: pikowanie części odmian

Tyle zostało w wielodoniczce do podrośnięcia.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Patrycja_KG_Lu 21:07, 07 kwi 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4775
Podczas tej przygody z tyloma odmianami pojawiły się też różniaste ciekawostki.
Pomidorek zagubiony, szukający swojej drogi życiowej.

Aurija Dwarf, dwa nasionka i oba z trzema liścieniami. Dostanie specjalnie oznakowania przy paliku by nie zbierać z niej nasion. Całe szczęście mam wysiane też trzecie nasionko i ono dało prawidłową ilość liścieni.

Niektórzy może znają Kozulę. Jest ona kreatorką sporej ilości odmian pomidorów. Pisze ona tak o tych trzyliścieniowych siewkach:
Pomidory z krzyżówek miewają po trzy liścienie. Takich roślin nie bierze się do dalszej hodowli, ponieważ rosną z nich osobniki 3-4 pędowe. Ta wada nie jest zaraźliwa, można takie sadzonki posadzić, jeśli mamy mało roślin z odmiany. Jeśli jest dużo siewek, lepiej te trzyliścieniowe odrzucić. Później wymagają większego nakładu pracy na usuwanie zbędnych pędów.[…]
Pozdrawiam, kozula


Przy kiełkowaniu jedna z odmian miała ciemny kiełek, nie znam powodu dlaczego tak się zadziało, nie znalazłam odpowiedzi. Inne odmiany miały zawsze białe kiełki. Po wyjściu z podłoża zachowuje się już prawidłowo.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Patrycja_KG_Lu 12:10, 11 kwi 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4775
9 kwietnia - Przy drugim etapie pikowania wydarzyła się mała wpadka.

Jedna z tac upadła na podłogę przez moją nieuwagę. Szczęście w nieszczęściu jest takie, że nikt nie ucierpiał, a jedynie pomieszały się odmiany. Drugim plusem jest to, że pomieszała się jedynie część moich koktajlowych (te uda mi się po owocach odróżnić) wraz z dwarfami dla mojej babci. Jedne od drugich łatwo rozpoznam po liściach i wigorze do rośnięcia w górę. Karzełki przecież są takie urocze.

10 kwietnia - zakończyłam pikowanie niemalże wszystkich odmian.

Kilka odmian nie chciało mi skiełkować: każda odmiana była kiełkowana na waciuku po 1 nasionku, potem widząc brak postępów wśród kilku odmian dołożyłam obok po drugim nasionku, a na wacik dodałam wody utlenionej. Wielu odmianom to pomogło. Takie bez oznak życia tj. kiełków zdecydowałam się też przełożyć do wielodoniczki. Było dla mnie wielkim zdziwieniem kiedy to zobaczyłam kolanko odmiany Aly Mustang po około 18 dniach od wyłożenia do kiełkowania. Dzień po niej pokazały się jeszcze Citrina i Brandywine Apricot.

____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Makao 16:10, 11 kwi 2025


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7382
Twardzielki
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Gruszka_na_w... 19:40, 15 kwi 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Do napisania dzisiejszego postu zmotywowały mnie wyczytane tu i ówdzie obawy, że wysiewanie pomidorów oraz ich utrzymanie przy życiu do momentu sadzenia jest czymś wielce skomplikowanym i wymaga sporych nakładów.
Chciałabym rozwiać te obawy i udowodnić, że z nasionek pomidorów zdecydowanie najłatwiej pozyskać zdrowe i piękne sadzonki.
Aby tego dokonać potrzebujemy jednego w miarę nasłonecznionego parapetu o długości 150 cm, jednej lub dwóch skrzynek tzw. kwiatowych z podstawkami (u mnie są dwie o długości 75 cm), worka ziemi do wysiewów (u mnie jest to ziemia zakupiona w L..lu), woreczek kermazytu i perlitu (zakupiłam sobie 5 kg woreczki i używam ich już od kilku lat).

Na dnie skrzynek wywierciłam kilka otworów na odprowadzenie wody. Wysypałam 2-3 cm warstwę kermazytu. Skrzynki wypełniłam ziemią do wysiewów na wysokość ok. 3 cm od górnej krawędzi. Trzonkiem łyżeczki w każdej ze skrzynek zrobiłam dwa równoległe rowki mniej więcej 3 cm od krawędzi skrzynki. Przygotowałam sobie plastikowe znaczniki , na których wypisałam nazwy odmian. Nasionka wkładałam pensetką w odstępach ok. 3-4 cm i lekko przysypałam je ziemią. Obficie spryskałam powierzchnię skrzynek pojemnikiem z rozpylaczem (woda do podlewania pomidorów musi być odstana (wyparowuje z niej chlor) i musi mieć temperaturę pokojową. Na wierzchu przysypałam ziemię perlitem. Zwilżam powierzchnię wysiewów rano i wieczorem. Należy unikać spryskiwania liści.
Po około 6-10 dniach (w zależności od odmiany) pojawiają się wschody. Zaczynam wtedy dodatkowo dokarmiać sadzonki. W kubku zaparzam 1-2 herbaty pokrzywowe i jedną skrzypową. Po przestudzeniu wlewam roztwór do butelki z opryskiwaczem i podlewam sadzonki; młode pomidorki raz na 3-4 dni, starsze codziennie.
Po miesiącu od posadzenia sadzonki wyglądają tak (od 15 marca do dzisiaj w pełni słonecznych dni było niewiele, temperatura w tym pomieszczeniu wynosi od 19-21 stopni)





Wysokość sadzonek zależy od odmiany. Wysiewałam zarówno odmiany koktajlowe, jak i karłowe samokończące, a także odmiany wysokie.
Liście są zielone, łodygi sztywne. Skrzynki są obracane rano i po południu, aby zapobiec wyciąganiu się sadzonek do słońca.
Liście są zdrowe, pomidorki stoją sztywno.




Wysiewam tak pomidory od wielu lat. Sadzę je do gruntu na głębokość do pierwszych liści około 15 maja do dołka, w którym na dnie umieszczam łodygę pokrzywy i skórkę banana. Pomidory wyciągam ze skrzynek dużą łyżką. Korzonki bardzo ładnie się rozdzielają. Nigdy żadna sadzonka mi nie wypadła po wsadzeniu w miejsce docelowe.
Bardzo zachęcam do spróbowania tych, którym dotąd brakowało wiary, że to może się udać.
Powodzenia!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Patrycja_KG_Lu 20:45, 15 kwi 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4775
W zeszłym roku jak siałam po 2 odmiany do jednej doniczki, różnice w odmianie od razu widoczne mimo tych samych warunków jak naświetlenie, temperatura, woda, ziemia.

Jak zabrakło mi doniczek to wyłożyłam workiem na śmieci skrzynkę po owocach z targu (bez robienia dziurek, by nie zalać półek w regale) i dały radę jak u Ciebie Haniu, aż do momentu wysadzenia na miejsce docelowe.

____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Gruszka_na_w... 21:22, 15 kwi 2025


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24062
Moim zdaniem pomidory rosną jak chwasty. Najlepszym przykładem jest ukorzenianie wilków. Przyjmują się bez problemu.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Wiolka5_7 22:05, 15 kwi 2025


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21572
Też uważam ,że są łatwe w uprawie.

Rok temu znalazłam siewki pomidorów koktajlowych na kompoście kwitły i owocowały super

Chyba zacznę tak je uprawiać na sadzonki bo w domu nie mam parapetów za bardzo.
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
AgaBoso 22:33, 15 kwi 2025


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1113
Wiola, owocowały w normalnym czasie lipiec/sierpień czy z przesunięciem?
____________________
Agnieszka Boso Przez Ogródek (lubelskie)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies