Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Lek na całe zło czyli mój ogród

Lek na całe zło czyli mój ogród

Gardenarium 20:50, 28 lis 2012


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77357
Cynamonka śliczna, już się zakochałam A skąd się wzięła, nie doczytałam, wygląda na maine coona, taka puszysta Ale na rasach to ja się nie znam.

Zobacz jakie są wielkie
http://www.papilot.pl/lifestyle-ciekawostki/18576/Oto-Rupert-najwiekszy-kot-swiata.html
____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
aldonaz 00:07, 29 lis 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
Gardenarium napisał(a)
Cynamonka śliczna, już się zakochałam A skąd się wzięła, nie doczytałam, wygląda na maine coona, taka puszysta Ale na rasach to ja się nie znam.

Zobacz jakie są wielkie
http://www.papilot.pl/lifestyle-ciekawostki/18576/Oto-Rupert-najwiekszy-kot-swiata.html


Witaj Danusiu, mam ją dopiero półtora tygodnia i dostałam od kuzynki, która często wyjeżdża a ma już kilka kotów. Matka jest zwykłym dachowcem, ale ojciec nieznanego pochodzenia. Jej rodzeństwo krótkowłose, tylko ona taka inna - rzeczywiście śliczna. Przypuszczam, że ma jakąś domieszkę Maine Coona w genach. Trzyma się ludzi, a futerko delikatne jak jedwab. Ania asc już ją kojarzyła z Twoim Prezesem...
Rupert rzeczywiście ogromny. Moja koleżanka ma kotkę tej rasy, nie widziałam jej dwa miesiące i byłam w szoku jak bardzo urosła.
Pozdrawiam
____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
jotka 07:54, 29 lis 2012


Dołączył: 22 lis 2010
Posty: 11868
Aldonko, futrzak na futrzaku to miły widok Widzę, że dębolistną nawet dla liści warto mieć, a może jednak kiedyś zaskoczy kwiatami

miłego dnia
____________________
Jola - pamiętajcie o ogrodach ... ogrodoweimpresjejolki +++ zapraszam na balkon +++ wizytówka-ogrodoweimpresjejolki http://www.ogrodowisko.pl/watek/3535-u-jotki-z-kasia-bawarska-plotki[url]
Mala_Mi 10:12, 29 lis 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Cynamonka widzę że już się przyzwyczaja do nowego domku..... aż mi micha się uśmiała do tego widoku....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
aldonaz 17:11, 29 lis 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
Pszczelarnia napisał(a)
Aldono, my lubimy te same rośliny. Moje ciemierniki w liczbie 9 szt. nie dadzą mi jeszcze zarośli. To są te "zwykłe" kwitnące na biało i mam jeszcze 3 fioletowo-bordowe. I ja muszę popracować a dopiero się rozkręcam na Forum.


Co chcesz od białych - to najwcześniej kwitnące rośliny w ogrodzie. Rozsadzam je wszędzie. Fioletowo-bordowego kupiłam 2 sztuki na wiosnę, ale nie przyjęły się. Będę jeszcze próbować, jak gdzieś spotkam. Lubimy te same rośliny, ale Twój ogród powstaje z głową, a mój spontanicznie i chaotycznie. Ale cofając się myślą kilka lat wstecz, nie przypuszczałam wtedy, że będę mięć aż tyle różnorodnych roślin. A chciałabym jeszcze więcej, tylko już nie ma gdzie sadzić.
____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
aldonaz 17:12, 29 lis 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
jotka napisał(a)
Aldonko, futrzak na futrzaku to miły widok Widzę, że dębolistną nawet dla liści warto mieć, a może jednak kiedyś zaskoczy kwiatami

miłego dnia


Rzeczywiście warto. Pozdrawiam Jolu!
____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
aldonaz 17:13, 29 lis 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
asc napisał(a)
Cynamonka widzę że już się przyzwyczaja do nowego domku..... aż mi micha się uśmiała do tego widoku....


Myślę, że tak i nawet pasuje kolorystycznie. Nawet mój tato ją polubił. Urzędują razem, jak jestem w pracy.
____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
Mala_Mi 17:20, 29 lis 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
To masz ją pod kontrolą ..
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
aldonaz 17:23, 29 lis 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
vita napisał(a)

Na razie mała kępa rdestu, ale mam nadzieję, że rozrośnie się tak



Hej
Odwiedziłam Aldono Twój ogródek i od samego początku miałam wrażenie...że jestem u siebie.
Najpierw dostrzegłam donice, tu i ówdzie leżące i stojące (o tym nie powinnam pisać, wybacz, ale u siebie też ciągle znajduję je na fotkach), potem aucuba, szachownica, piwonie, powojniki, agapanty, ostatnio, chyba u Ewy Pszczółki- zagajenie o ciemiernikach. Zupełnie jak moja droga fasynacji roślinami!
Na końcu rdest i nadzieja na rozrosnięcie...i ja, i ja mam taką nadzieję. Chyba mamy bliźniacze ogrody?
Pozdrawiam.


Vito pochlebiasz mi porównując mój ogród do Twojego. Owszem, lubimy te same rośliny i na tym koniec podobieństw. Zajrzałam do Ciebie i zaczyna się tajemniczo, zachęcając do wejścia dalej. U mnie brakuje odrobiny tajemniczości, wszystko odkryte jak na dłoni. Pewnych rzeczy nie da się już u mnie zrobić. Dużą część ogrodu przed domem zajmują drzewa owocowe zasadzone przez mojego tatę. Nie mogę i nie chcę ich wyciąć, dobrze mieć własne owoce. Pozostaje mi tylko teren wzdłuż ogrodzenia i wokół domu, dlatego nie robię zdjęć całości, bo nie wygląda to najlepiej. Pozdrawiam
____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
aldonaz 17:24, 29 lis 2012


Dołączył: 09 lis 2011
Posty: 1841
asc napisał(a)
To masz ją pod kontrolą ..


Dopóki zew natury nie odezwie się...
____________________
Lek na całe zło czyli mój ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies