arcobaleno
12:18, 31 maj 2012
Dołączył: 04 sty 2012
Posty: 1238
Nie ma co pisać ani co pokazywać bo pogoda się trochę rypła do tego choróbsko mnie wzięło, więc nic na ogrodzie nie robię...jedynie obchód
NO i wczoraj w końcu mężowi pojaśniłam o co mnie z tym kamiennym murkiem chodzi...bo robi go, robi, powolutku mu idzie...a mnie...nie bardzo się podoba! Tłumaczyłam milion razy, ale zrozumieć się nie mogliśmy i zaczął robić tak jak ja nie chciałam - czyli prosta ściana jakby w przekroju salceson - kamienie zatopione w betonie....a ja chciałam tak bardziej surowo, naturalistycznie a nie od linijki...dopiero wczoraj mnie oświeciło jak stałam przy tym murku, że ten zrobiony już kawałek to jednak nie do końca mi się widzi - mężowi wyłożyłam o co mi kaman i wspólnie doszliśmy w końcu do porozumienia i jeszcze do mnie "pretensje" miał, ze mógł od razu tak robić to by już dawno skończył a nie się cacka już tyyyle dni! Nosz ! Uważaj, mówię, bo zaraz będziesz ten kawałek salcesonu rozbierał bo patrzeć na niego nie mogę !
No ale już taka okrutna nie będę
Bujawka tam stanie to nie będzie sie akurat tak w oczy rzucało a może jeszcze się uda trochę ten beton wymyć i zrobić szczeliny...
Weekend zimny się zapowiada, na słoneczku się nie powygrzewam, ale chociaż ubiegłoweekendowe zdjęcia mnie rozgrzeją



Weekend zimny się zapowiada, na słoneczku się nie powygrzewam, ale chociaż ubiegłoweekendowe zdjęcia mnie rozgrzeją

____________________
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...
Ogród Marty - Kochaj i podążaj za marzeniami...