Dziewczyny, ratunku! Proszę o eliminację jeszcze kilku roślin. Może lepiej już nic nie dodawajcie, bo nie uradzę. Ewo, dzięki za skreślenie choiny, to był mój pomysł. Co powiesz o irgach? Cisy?

Ja brzozolistną też lubię bardzo Ewo.
Agniecha- nie załapałam że planujesz berberys Atropurpurea nana- to juz będą kulki, wię odpuszcam z tymi tawułami. Choc mogą być dla mnie i tawuły i berberys Atrop Nana.
Co do reszty.
Ze sniegiem jest kłopot nie tylko przy zimozielonych, bo on lodowacieje często i łamie pędy. Więc i na cisy, berberysy i tawuły bym się bała odgarniać śnieg. Irga jest bardziej elastyczna, choina Jedeloch- nie wiem, nie pamiętam, ale raczej nie będzie jej o służyć. Najlepiej by przetrwały byliny- może w takim razie pas bylin od drogi?
Zamiast się wyjaśniać, znów się komplikuje.

oj, nie czytałam , bo pisałam.
To wywalmy choinę

a musicie tam odwalać ten śnieg? Najwyżej będzięcie przeklinać ogrodowisko podczas śnieżyc.

No ładna heca! Ale wtedy trzeba byliny, które szybko wychodzą na wiosnę i długo są atrakcyjne.
Tak wyglądał podjazd zeszłej zimy, chyba jednak nie jest tak źle z tym śniegiem. Więcej poszło na lewą stronę.

Magnolio, Ewo, przedstawcie proszę wasze 3 typy roślin, które wybrałybyście na te nasadzenia po naszych dyskusjach. Tak jak w tej chwili to widzicie.
1. pasek od drogi dojazdowej
2. pasek drugi
3. pasek przy żwirze
Może ktoś jeszcze ma ochotę włączyć się w plany?
Chyba ogłoszę konkurs z nagrodami

to, co odwalamy na lewą stronę? Uff
Super. W takim razie zróbmy tak:

od góry
-sucha rzeka
-berberys Atrop Nana ( lub Green C)
-tawuła lub berberys Atrop Nana
-cis
Ja bym się tymi listkami nie przejmowała. I tak czasem będzie trzeba dosypać żwiru. A jesienią i wiosna w ramach porządków wyjdziesz z wężem ogrodowym o umyjesz ten żwir mocnym strumieniem w kierunku roślin, to trochę tych liści wymyje.
Irgę wywalmy- nie lubisz jej, przyznaj. Nie ma się co męczyć, to Twój ogród.
Chyba żeby zamiast berberysa dać tawulec pogięty. Wiem- znów nowy gatunek.

znów pisałyśmy jednocześnie. Przedstawiłam.

Ten mój żwir, to takie trochę grubsze kamienie z pobliskiej żwirowni, nie takie cudeńka jak większość ma w ogrodzie. Ale jak dla mnie jest OK. Czyli zostajemy przy wersji pierwszej zaproponowanej przez Ciebie. I po co było tyle gadać

Mogę kamienie umieścić na czarnej agrowłókninie? Takiego miałam plana.