Agatko,ta pani od Bzu stoi w Liszkach tylko w środy ,ma punkt ogrodniczy za Jeziorzanami ,nie wiem co tam dalej jest ale chyba Wołowice .
Byłaś kiedyś w centrum ogrodniczym w Swoszowicach? ,ciekawe czy warto tam jechać ,przejeżdżaliśmy w piątek koło niego ,ale nie mieliśmy czasu się, zatrzymać.

laurowisnia napisał(a)

Jarzmianki polubiłam, dodatkowo za to, że nie jedzą jej ślimaki.

To bardzo ważna informacja, że ślimaczory nie czepiają się jarzmianek. Ja dopiero wiosną kupiłam je do swojego ogrodu, i nie wiem czy są przysmakiem tychże potforów czy też nie.

Piękna, bujna roślinność w Twoim, Agatko ogrodzie

laurowisnia napisał(a)

Troszkę bylinek.

Uwielbiam byliny W tym roku dostałem na ich punkcie kota Kupuję po jednej sztuce wszystko co wpadnie mi w ręce a później rozmnażam, przesadzam i robi się angielska rabata

laurowisnia napisał(a)

Jarzmianki polubiłam, dodatkowo za to, że nie jedzą jej ślimaki.

Piękne, wiem że trawki jeszcze zmieszczę, i bodziszki mnie zauroczyły, i Jerzmianka też zagości u mnie

Pierwszy raz widzę bez czarny. Imponujący widok

Też mi się marzy ten bez

Renato byłam tam w tamtym roku, są tam róże, można znaleźć jakąś ciekawą odmianę, ale też iglaki i liściaste, trochę bylin.

Grażynko dziękuję za miłą wizytę, wiesz ja kupiłam kolejne, odmianę Claret.

Przemku, postępuję podobnie, ciekawe co tam ostatnio wypatrzyłeś?

Mirello, o tak popieram.

Marto, Ewo nie ma wyjścia, mus zakupić, ale dużo miejsca potrzebuje.

Czas piwonii i róż.

Dwie nowe u mnie piwonie Krinkled White i Ewelina


I cudowna Jacqueline du Pre, również nowość.

Laurowiśnio, ach i och! Miód dla oczu!

Ja swój bez czarny tnę po kwitnieniu, czyli lada moment, żeby jednak go ograniczyć. I mam też piwonię Kri.... (czemu ona tak trudno się nazywa).
'Ewelina' ma odcień morelowy?