magdala napisał(a)

W Krotonie widziałam i nawet kusiłam się na nią,ale tak jak mówi Danusia i inni -takie drzewko
trzeba jednak zobaczyć -głównie wysokość pnia.
Rozejrzę się po szkółkach ,chociaż w okolicach Trójmiasta nie ma takiego wyboru jak na południu...

poproś o foto, niech podazą ci wysokość szczepienia, i obwód pnia....kup za pobraniem, ale ja się nie zgodzi z opisem i foto to nie zapłacisz Unas też mały wybór i też musze posiłkowac się internetem

I jeszcze zapytaj omwielkość doniczki....

asc napisał(a)



Aniu, jak tam Twoje wysiewy? Były jakiś czas temu pokazane. Jak się mają teraz?

Rosną, o dziwo rosną ..tylko się ugięły pd katem 45 stopni do słoneczka

Trzeba przy samej szybie na parapecie postawić to się wyprostują

Ania wysłałam Ci wiadomość z namiarami na kule bukszpanowe

Aniu, moja nadziejo na zdrowy rozsądek jak juz szaleje i chcę kupić 8 szt, to proszę pdjedź i sprawdż, coś mi tu..
chociaż nie mam czasu, a Marzenka chyba sprawdziła

piękny kolor kliwii ja mam czerwoną
jakbyś rozsadzała? ja mogę podzielić się moją

Agniezka - nie ma miejsca bliżej okna a okna moje to tylko wschodnia i zachodnia wystawa , ale mam nadzieję ,że skońcż asiete pochmurne dni i wpadnie do domu więcej słońca ... Z powodu tego wyciągania nie wysiewałam reszty, tylko ten eksperymetnt rośnie.

Aniu - będę rozsadzać bo muszę rozsadzać...tylko sie boje to zrobić Pilnuj na ogrodowisku kiedy to robię i się przypomnij...... jakbym zapomniała....... aczkolwiek nie powinnam... to jednak..

Tak sobie dziś myślałam dlaczego tyle wrzosów i wrzośców i rh beznadziejenie przetrwało zimę, śniegu może nie byo tak dużo, ale był...... mrozy były, ale mrozy koło -30 to żadne sensacje... i już wiem......
U mnie praktycznie od sierpnia do zimy nie padał deszcz ..... coś tam w radiu mówili, ze spadło 0,5cm wody w tym czasie...troszkę pokropiło w grudniu.. .podlewałam na jesień większe okazy....ale mam tego za zdużo by podlać wszystko i tak jak trzeba... a rachunki za wodę nie nastrajały optymistycznie.....
I tak sobie wymysliłam........ przeccież u nas przez 3 miesiące nie padał deszcz..... nawóz specjalny do trawnika kupiłam aby go podsypwać na jesień, bo porzedniazime pleśń śneigowa go chciałą zjeść....... i nie posypałaam bo nie było ani jednego dnai z deszczem któy rozpuścił by nawóz!!!

Winna jest jesienna susza, a nie kiepska zima ...... ..

I zapomniałam wczoraj napsiać...wracam do domu i patrzę coś się kręci pod moim autem...myślałam, że to kot, a to kuna próbowała albo wleźć mi do auta (sąsiadce tak wlazła i pogryzła całą instalację) albo się schowała przede mną. M. w auta powkładał na wszelki wypadek kostki toaletowe....ale bedziemy mieć odświeżajacy zapach w autach
Sąsiedzi walcza z kunami na strychach...plaga.

Tak kuna potrafi dokuczyc. U moich sąsiadów na strychu założyła sobie legowisko i z jakichs przyczyn zdechła zimą jak oni tu nie mieszkali. Wiosną mieli wietrzenia na kilka miesięcy.A co do tej zimy to myślę że jednak to mróz jest przyczyną zmarznięcia wrzośców bo u mnie i deszcz padał i podlewałam i też zmarzły.Jak u Ciebie nie było deszczu to też pomogło im zmarniec. Trzeba się nauczyc lepiej wybierac rośliny.