Zjadłam 3/8 z jednej....moje chłopaki nie wierzyły, że dam radę

Ale chyba się już nie podniosę..to są BiG Mega Pizze.......
U mnie zaczęło podlewać ogródek..automatycznie..

Nadeszłą burza , pogrzmiało i ani kropli...a teraz z prawie czystego nieba - jak z węża strażackiego.......
W południe M mnie woła..i mówi ..chodz..nasz przychówek uczy dzieci latać... a w SPA siedzi 6 szpaków....
Faktycznie rejwach jak na przerwie w szkole tysiącelcia..... wszelkiej maści ptaki uczą swoje latać... niestety szła sąsiadka i je wystraszyła... wiec na fotce tylko takie niedobitki.... Foto robione zwykłą kamerą-idioten.... z ręki.. jak spokojnie to daja się podejsć całkiem blisko.... stoję max 2 metry od ptaków..widać po przęsłąch ogrodzenia..
Pooglądałm ptaki...i pooglądałąm kolejną piękna zurawkę...któą te p...one pędraki opitoliły z korzeni.... piszą w necie, że na to nei ma żadnego środka bo dranie się potraią same zdezyk....coś tam z trucizny,,, ręce opadają..... zauważyłąm że zaczyna więdnąć..wzięłam w garść i wyszła...a w środku jeden drań majowy i 8 robali..... chrząszcz uciekł..ale pędraki gołymi łapami załątwiłam...wnerwiona na maksa.......... nawet nie zdążyłam złapać obrzydzenia....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 /
Sezon 2016 /
Sezon 2015 /
Część II /
Część I /
Wizytówka
/
Zlot-2014 /
Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.