A to ryneczkowe od kobitek skupowane po piątaku.... oczywiście małe..sadzonki..urosły u mnie..



A tę muszę do większego cienia..bo ma chyba za jasno.... i muszę podlewać często...

Ania jest czym oczy cieszyć u Ciebie, śliczne klematisy , o hostach już nie wspomnę, pięknie Ci rosną Czy klematisom czymś dogadzasz?

A to minaturkowe


A te będą olbrzymie


Te najstarsze


A te najbliżej domu...zasłąniaja rynnę

Ewa napisał(a)

Ania jest czym oczy cieszyć u Ciebie, śliczne klematisy , o hostach już nie wspomnę, pięknie Ci rosną Czy klematisom czymś dogadzasz?

Chyba głównie nie przeszkadzam.. nie nawożę, nie podlewam.. wiosną tnę co połamane.... i tyle..... lubię te piuropusze po przekwitnięciu jak u sasanek... wiec tez nic nie dziubię....ja nie mam czasu bawić sie w specjalne zabiegi..... dlatego w głowęsobie pukam za róże...to wymagajace kwaty..a ja jak ma czas to siedzę w ogrodzie od świtu do nocy, a jak nie ma mczasu jak teraz,,to tylko koszę trawę..bo potm kosiarki nie uciągnie.... M walczy z chorobami i robalami..... ja oglądam i meldujęgdzie co sięojawia a on jak doktor potem leci leczyć...

Ale ten niebieski clematis cudo. a hosty na wystawę sie nadaja takie olbrzymy. Z Robertem do konkursu możecie z hostami stawac bo jego tez piekne i wielkie.Pozdrówka.

Ależ śliczne hosty...piękne, ja też je uwielbiam, ale gdzie moim do Twoich

weronika77 napisał(a)



wszelkiej maści ptaki uczą swoje latać... niestety szła sąsiadka i je wystraszyła... wiec na fotce tylko takie niedobitki....


Niewiniątka... super zdjęcie.

Moje sikoreczki ciągle kwilą w dziuplipopiskują cudnie, a rodzice zaiwaniają tam i z powrotem z jedzonkiem, ciekawe czy je wypatrzę.,jak będą wyciągać łebki z domku

Bogdzia napisał(a)

Ale ten niebieski clematis cudo. a hosty na wystawę sie nadaja takie olbrzymy. Z Robertem do konkursu możecie z hostami stawac bo jego tez piekne i wielkie.Pozdrówka.

Moje hosty do Roberta, to jak moje rh do Twoich Co nie zmienia faktu, że cieszą jakie są, bo przecież urosną O ile te cholerne robale, grzyby i inne plagi egipskie mi tego nie zniszczą...
Powojniki młode, ale faktem jest .bardzo urodziwe, dlatego się pochwaliłam. Brzydko sie chwalić, ale to jest portal do chwalenia się też Tzn do chwlenia rośłin, a nie się..ale ja śpie.... i mam dizś już kłopoty z racjonalnym rozumowaniem.... stąd składałam dziś mamie zyczenia z okazji Dnia Matki.... ale życzeńnigdy dość... tak jak i pięknych kwiatów
Bogdziu czytaąłś u Marzenki co narozrabiałąś...dziewczyny teraz przez Ciebie jużwogle nie dośpią, niedość , że siedzenie na ogrodowisku, to jeszcze poranne pobudki do podlewania rh.... uśmiałąm się z ich chumoru

abiko napisał(a)

Ależ śliczne hosty...piękne, ja też je uwielbiam, ale gdzie moim do Twoich

Do moich maks..3 lata w najmniej korzystnym wariancie..... najstarsze sadzone w 2009 roku.... Hosty rosną szybko

Aniu,kolekcja host rewelacja! Tak sobie odwiedzam różne wątki i podziwiam hosty i zastanawiam się dlaczego tak długo nie miałam host u siebie A patszynki na płocie super.Wczoraj moja kotka upolowała wróbelka,szkoda mi go było,ale było już za późno na ratunek