też się uniosłam o te piwonie ... jeden krzak ... 5 paków i zimno ... mokro ... rok czekania i jeden ładny kwiat ... za to bardzo ładny i cudnie pachnący ...

Czosnki żółte zaczynają kwitnać .....

Anna dobiłaś mnie ... są żółte czosnki ?

Konstancja30 napisał(a)

Anna dobiłaś mnie ... są żółte czosnki ?

Są .... jak się rozwiną to pokażę całe.... bo teraz dopiero zaczynają...

A to lekcja poglądowa dla niecierpliwych....
Chcę pokazac rabatę blinową, którą założyłam w zeszłym roku w maju...... i w czerwcu dokładnie 16, wygladała już tak.... wszystkie rośłiny z moich bylin które podzoieliłam w innej części..


A 2 czerwca wygladało tak......



A jutro dopiero pokażę... pokażę jak zakwitnie ..czyli jeszcze tydzień..

Rzeczywiście masz dobra ziemie albo Twoje gadanie tym roslinom odpowiada jak tak szybko rosna.Piwonia śliczna.Ja wole pojedyncze choc pełne też lubię.

Kilka fotek na dobranoc..bo ja dziś postanowiłam poświętowac... i położyć się jak biały człowiek spać dziś...
Najpierw pokażę Bogdzi...jak duże przyrosty mają rh... więcej przyrosło niż było....

A teraz nie prezentowane piwonie... niestety pełne..ale ja właśnie pełne lubię A te wcześenij pokazane czerwone to są z tych niepełnych... ale kolor mają super...

odmiany NN bo z ryneczku od pań wyprzedajacych nadwyżki ogrodowe..... chyba muszę siez nimi umówić na stanie..będzie rażniej....
Ta ma piekne kolory....


A ta ma olbrzymie kwiaty..... tylko mokra ..

Coś dla smaku..... oczywiście pienne..... którym zabronilam piąć sie wysoko...

Zakwitły firletki z szałwiami....


Dzwonek Poszarskiego... ten to się rozrósł... i w szerz i wzdłuż..


Tojeść kropkowana weriegata...


Przepiękny czosnek Szuberta.. (z poprzedniego roku mi wszystkie wymarzły ) tylko jak zwykle posadziłam, że go wogle nie widać a on zasługuje na wyeksponowanie.... ale jak przyjżycie sie to widać piekne gwiazdki na różnych odległosciach i szypułkach...jest piękny...

Rozchodniki znów maja inwazję mszyc... czepiły mi się niemiłosiernie moich rozchodników.... i rojniki..do żywego obrazu.....


Pierwszy liliowiec...


I maki w kolorze..hmmmmm innymn niż czerwone... deszcz też je sponiewierał...


I skalniak, foto dla Miry...