aldonaz napisał(a)

Niezłe tempo - w oczku rośliny jakby miały kilka lat, basen pewnie jutro stanie. Śliczna ta Anabelka, muszę ją mieć, a na jesień zamówiłam różową u kuzyna. Pozdrawiam wakacyjnie

Przypomnij mi bym Ci zrobiła odkład...... za rokę weżmiesz ode mnie A może i z tych co się porobiły coś już Ci znajdę...na razie nie robiłąm inwentaryzacji, ale kilka odkładów mam już dość ładnie ukorzenionych....tylko kilka mam już zamówione
Różową kupiłam w Trzebownisku w tym roku.... już jest taka:

monteverde napisał(a)

piekne zestawienie lilia podsadzona szałwią i czym jeszcze? a to drugie też super hortensja i jej właścicielka to dwie ładne "laseczki"

Aniu.... na rabatce są lilie i róże Bonica w jednym rzędzie i z tyłu wyższe...ale nazwy z głowy nie pamiętam.... by zapchać puste miesce czyt. odebrać chwaściorom...posadziłąm szałwię jednoroczną..póki czegoś nie wymyśle co z tą rabatą.......
Na razie bilans jest taki, że mi sie ona nie podoba z wyjatkiem tego fragmentu.....

Dzieki z komplement..ale chyba trochę przesadziłaś.... Widzę na zdjęciu tylko jedną laseczkę

Marzena2007 napisał(a)

Anabelka jak z katalogu reklamującego szkółkę!!! Możesz kochana rozpocząć sprzedaż wysyłkową Lilie boskie i koło na basen bardzo mi się podoba )
A nie możesz tego basenu wkopać w ziemię? Czy tak nie można/ nie naleźy?

Marzenko..to jest taki rozstawianym basen i konstrukcję ma naziemną........ jeszcze musze poczekać na możliwośći finansowe basenu wkopanego..... a na razie jest koło......

Aniu, jeśli chcesz mogę Ci przywieźć pałek dużej i średniej, mam dużo kalii i bobrka trójlistnego.Nie wiem co mi zostało z Lili bo w tam tym roku wyjąłem taką, że do mojej wielkiej taczki by się nie zmieściła, ale na pewno coś się znajdzie. Postaram się pokazać wieczorem fotki ze swojego bagienka. Pozdrowionka.

Wpadłąm na forum na chwilkę, by pokazać powód dla którego nie mam najmniejszej ochoty żyć w zgodze z naturą...... Czasu brak, wszystko się wali i pali.. nie wiadomo w co włożyć ręce...... kasa na rewolucje ogrodowe wyciekła....a tu jeszcze to....... cała instalacja!!!!!!!!!!!!!!!!!! i inne rzeczy poszły w ..... (tu słowa niecenzuralne w wielkiej ilości)... zostałam pozbawiona narzędzia do pracy...... k...a mać.Kable, kabelki..... nie wiadomo co i gdzie...jak to naprawić...... to wieki zejdzie..a warsztat mnie skasuje w cenie tego auta........ grrrrrr....grrrrrrrrrrr Sąsiadom poniszczyła domy.... sąsiadce zimą też tak zjadła auto....... i mówią, że jak jest pies to kuna nie przylezie...... franca jedna wiedziała, że pies za płotem.... do chałupy nie udało się jej wleżć bo podbitka stalowa...z blachy..... (o mądry ten mój M, że tak to zrobił)....to do auta sięwprowadziła..zimą pachałąsiedo drugiego samochodu, to kostki WC powrzucalismy pod maskę.. pomogło..bo się przymierzała, ale nie wlazła......




No chyba, że to natura oswojona przez człowieka....


Miłego dnia w ogrodzie.... zanosi się na wielki upał....

Klamber napisał(a)

Aniu, jeśli chcesz mogę Ci przywieźć pałek dużej i średniej, mam dużo kalii i bobrka trójlistnego.Nie wiem co mi zostało z Lili bo w tam tym roku wyjąłem taką, że do mojej wielkiej taczki by się nie zmieściła, ale na pewno coś się znajdzie. Postaram się pokazać wieczorem fotki ze swojego bagienka. Pozdrowionka.

Jak masz nadwyżki..to bardzo chętnie..bo to chyba jedyne rośłiny jakich jeszcze potrzebuję Ale najpierw pokaż co ..bo ogólnie nie chcę sadzić za wysokich roślin...

...z tym autem to szok...!!! współczuję Aniu, dzisiaj bez auta to jak bez ręki...

Aniu tak mi Ciebie żal, jak ta franca nie poprzegryzała kabelków to podkladkę idzie wymienić, pomimo wszystko milego dnia

Aniu, biednaś, co za franca, ale poniszczyła!! nie dziwę się, ze słowa niecenzuralne do głowy przychodzą!

Ty najpiękniejszy kwiat wśród kwiatów