Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik mimo woli

Ogrodnik mimo woli

Martek 00:26, 11 lip 2012


Dołączył: 03 paź 2010
Posty: 12046
Pszczelarnia napisał(a)
Czy jeżówka biała jest tak samo OK jak różowa w trwałości pozimowej?

Tak samo,moja przeżyła
____________________
Pozdrawiam Martek :) Kolorowe-rabaty - Wizytówka - Kolorowe rabaty
monteverde 03:08, 11 lip 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
Aniu mamy trzecią do klubu jest nią Basia a lilie to wystawiłaś zjawiskowe, cudeńka no chyba wypada trochę kości wyprostować, dobranoc
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
Mala_Mi 06:14, 11 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Bogdzia napisał(a)
Ale sobie już wypatrzyłas nowe możliwosci do fotografowania. Ryby jak z bajki ale i cynobrówki też. Ja posadziłam w tym roku 30 kupionych w internecie i tylko jedna rośnie jakaś malizna która chyba nawet nie zakwitnie a tak je lubię. Na wiosnę bedzie powtórka z kupowania ale już u kogoś innego.


Bogdzia – cynobrówka kupiona w jakimś hipermarkecie nazywa się LUCIFER…. Moja bratowa w Chicago ma taka w ogrodzie i nie wykopuje… tak mi się spodobała, że też kupiłam i posadziłam..i też nie wykopuję. Ona u mnie zimuje i jest jej coraz więcej. W tym roku było mnóstwo siewek..a ja myślałam , że to zielsko i większość wyrwałam. A to tak mi się rozsiały z nasion. Tak, że dwie zimy przetrwała w gruncie…. Posadziłam inną odmianę i nie przetrwała zimy... tylko diabelskie odmiany są odporne
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Madzenka 06:20, 11 lip 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Dobrze wiedzieć o luciferku, zawsze wykopywalłam, w tym roku też tak spróbuję
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Mala_Mi 06:50, 11 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Jola- monbrecja… o wielu nazwach i zapamiętuję tylko Lucifer (to dla pocieszenia Konstancji), chociaż jak do mnie się mówi, to wiem o czym się mówi. ….tyle, że jak mnie się ktoś pyta co to…to gorzej U mnie kwitnie, bo siedzi w gruncie cały rok i rośnie na stanowisku słonecznym przez cały dzień.. ona cienie nie ma…. I chyba dlatego jest tak szybko. I jest wysoka… mi pod pachy.. Mam razem z nią posadzone tulipany, które już się wyrodziły…. Pasuje je wykopać….ale Luciferka żal….. bo piękny aż do jesieni.. teraz kwiaty, a potem kulki… czyli owoce…. Ha, też mam ulubione kulki w ogrodzie..

Marzenko – fajnie , że wpadłaś bo od razu wskoczyłam do Ciebie, bo chwilkę zaniedbałam Twój wątek.bo tak byłam na bieżąco), a tam tak cudnie U siebie jest mi dobrze i nie mam ochoty na żadne wczasy, ale u Ciebie to już nigdzie bym się nie ruszyła… masz pięknie 
Konstancja – ja nawet nie próbuję zapamiętać nazw….. ja nie potrafię zapamiętać gdzie zapisałam nazwy…. Daje się z tym żyć??? Oczywiście, że daje…….. A z nazwami to też się z Tobą zgadzam…. Nie wiem kto je wymyśla.. ale na pewno sami złośliwcy…
A jeżówki są cudne…. I też mam ich sporo…. I jak widać kocham je nie tylko ja… bo nie dość że są w wielu ogrodach.. to i motylki je kochają….

Celinko – fajnie

Marta – sadzę lilie do koszyków… bo dostałam w prezencie.. a w wodę się gapię za rybkami…bo fajne…. Tylko straszne głodomory….

Mira – byłaś u mnie i nie powinnaś się gubić…. To nie park przydworski magnatów  Ale nigdy nie sądziłam że bajoro w ogrodzie daje tyle nowych wrażeń….. niedługo będę tez twierdzić że daje też tyle nowej roboty….. Ale to potem….teraz się cieszę rybkami

Pszczółka - jeżówki purpurowe…bo tak się chyba zwą prawidłowo, ale ja zapamiętuję nazwę „Echinacea” – bo tym się kurowałam jak miałam kłopoty z gardłem i przeziębieniami… wyleczyłam się tym lekiem na tyle skutecznie, że 20 lat funkcjonuję, bez większych problemów….. a tak byłam chora non stop… Echinacea i siemię lniane…. Więc kocham jeżówki podwójnie…. Za lek i za urodę…
Teraz po wstępie odpowiedź… jeżówki purpurowe są białe i różowe .. i jednakowo odporne.. rosną, zimują i się rozsiewają jak nie zetniesz koszyczków kwiatowych…. Siewki ładnie się przesadzają i wbrew opiniom, że jeżówka nie lubi przesadzania, to jak weźmiesz z dużą bryłą ziemi…to przesadzałam duże egzemplarze…. I lubią je motylki i pszczółki… 
Natomiast w kwestii pokazywania zdjęć….. pokazuję mało z braku czasu….. co można nazwać wstrzemięźliwością Lauferek to serwetka podłużna na ławę…. Babcia pięknie haftowała …. I sama tkała materiał i sama robiła nici z lnu…… pamiętam. I ten kołowrotek…

Aniu Monte – Basia….. też pasuje.. ale jej do Ciebie daleko…. Tak , że dopiero 3 miejsce mogę jej przyznać…. Właśnie do Basi muszę wskoczyć ….. dano nie byłam….. och ten brak czasu…

Marzenka - to że u mnie rośnie i zimuje.. to nic nie oznacza.... bo u mnie wszystko jest często na odwrót niż u innych... ..... Ty to jesteś regularna w odwiedzinah jak zegarek ....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Pszczelarnia 09:09, 11 lip 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Ania, bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Mam nadzieję, że jej udzielenie Cię nadto nie wyczerpało. Więc nabędę jeżówki białe. Widziałam też rudbekię 'Goldsturm' ale dla mnie rudbekie to już schyłek lata i się wstrzymałam. Bo jakoś wszystko za szybko kwitnie i szybko przekwita.Nawet natura goni do przodu. A ja jeszcze majowy zapach bzu mam w kubkach nosowych.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Mala_Mi 10:12, 11 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Pszczelarnia napisał(a)
Ania, bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Mam nadzieję, że jej udzielenie Cię nadto nie wyczerpało. Więc nabędę jeżówki białe. Widziałam też rudbekię 'Goldsturm' ale dla mnie rudbekie to już schyłek lata i się wstrzymałam. Bo jakoś wszystko za szybko kwitnie i szybko przekwita.Nawet natura goni do przodu. A ja jeszcze majowy zapach bzu mam w kubkach nosowych.

Pszczółka - jeżówki mi się nasiały w ilościach dużych... w tym w rejonie białych..wiec może nie kupuj, a weżmiesz sobie ode mnie ile tylko da sie ukoapć.. najwyzej jak bedzei różowa to ją przesadzisz w inne miejsce lub wyrzucisz..... A moje jeżówki zahartowane w boju i nie rozpieszczane..niepeilone, nie nawożóne..w glinie rosną zasklepione jak w skałeę... odporne egzemplarze
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Milka 16:57, 11 lip 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
asc napisał(a)
Anuś, Maja i Marzenko (już obsadzone,(teraz tylko tam gdzie coś wyleci.. i cebulowe.. tu i ówdzie)..... dla Was
Ryby głosu nie mają Ale nie u mnie


I nowe mołżiwości fotograficzne

twoje mają, mało tego przywiązują się do ciebie, jak pies do pana
tylko się cieszyć
a kwiaty znowu megawypasione, i ja to na żywo zobaczę
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Milka 17:08, 11 lip 2012


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
asc napisał(a)

Fajny twój konik, wszędzie się zmieści
Na tarasie tez sie rozpycha..... nawet foto nie dał zrobić.. bo siadł na aparacie..... a dziś do drzwi stukał i mówił że on do swego kolegi przyszedł.....


Uważaj Aniu, bo zaraz częśc domu ustąpisz, cała rodzina ich będzie
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Bogdzia 22:24, 11 lip 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
asc napisał(a)

Ale sobie już wypatrzyłas nowe możliwosci do fotografowania. Ryby jak z bajki ale i cynobrówki też. Ja posadziłam w tym roku 30 kupionych w internecie i tylko jedna rośnie jakaś malizna która chyba nawet nie zakwitnie a tak je lubię. Na wiosnę bedzie powtórka z kupowania ale już u kogoś innego.


Bogdzia – cynobrówka kupiona w jakimś hipermarkecie nazywa się LUCIFER…. Moja bratowa w Chicago ma taka w ogrodzie i nie wykopuje… tak mi się spodobała, że też kupiłam i posadziłam..i też nie wykopuję. Ona u mnie zimuje i jest jej coraz więcej. W tym roku było mnóstwo siewek..a ja myślałam , że to zielsko i większość wyrwałam. A to tak mi się rozsiały z nasion. Tak, że dwie zimy przetrwała w gruncie…. Posadziłam inną odmianę i nie przetrwała zimy... tylko diabelskie odmiany są odporne


Połowa z moich to były Luciferki i nie wyrosły niestety, no ale na wiosnę znów kupię.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies