Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodnik mimo woli

Ogrodnik mimo woli

butterfly 15:46, 22 lip 2012


Dołączył: 04 paź 2011
Posty: 3765
Jakie piękne zdjęcia i tyle nowości - bukszpany podsadzone tzmieliną - udany duet.

Podobnie jak Izę urzekły mnie mikołajki.
Białych aksamitek nie udaje mi się wysiać od 3 lat, a co roku próbuję...

Cudnie złapane motylki na jeżówkach...

Ach, bosko....
____________________
Beata - Marzenia i plany vs. rzeczywistość ####
Konstancja30 15:51, 22 lip 2012


Dołączył: 06 maj 2012
Posty: 6260
Anka uspokój się ... ile piękna ... obcego piękna może człowiek znieść )) ... hęęęęę ...

i ten obiektyw ... ale ma moc ...
____________________
Iza - Ogród marzeń... cegła...róża... lawenda
barbara_kraj... 16:00, 22 lip 2012


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
asc napisał(a)
(...)
Danuś..... dużo lepiej.. trza nam było od razu przy sadzeniu bukszpanów wyrzucić aksamitki.....



Bukszpany przytnij, zagęszczą się
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
barbara_kraj... 16:01, 22 lip 2012


Dołączył: 30 sty 2011
Posty: 18912
asc napisał(a)
Zacvzęłą mMIśkiem... i kończe miśkeim.... bukszpanowy chłopak..ciacha te swoje bukszpany w fantazyjne kształty...... a tak wogle to znów jest kiespki....

Bawi się nimi, czy zjada?
Bukszpany trujące są!
____________________
Pozdrawiam - Barbara; Mój 4 arowy azyl... i Wizytówka
andziulka 16:01, 22 lip 2012


Dołączył: 12 lut 2012
Posty: 2608
Aniu, ogród i zdjecia są śliczne, ale zmartwiłaś mnie wiadomością o Twoim piesku. Przed chwilą doczytalam się, że jest chory. Wspołczuję Ci, wiem, co przeżywasz Trzeba byc dobrej myśli, czasami z najcieższych przypadków pieski wychodzą obronną ręką, Twój Misiek jest silny, na pewno da radę, trzymam kciuki za niego. Przytul go ode mnie i poczochraj
____________________
Spełnione marzenie - mały domek z ogrodem i pieskami
Mala_Mi 16:17, 22 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Beatka, Iza - cieszę sie, że sie Wam coś spodobało z mojego grajdołka.... i na dziś i najbliższe dni .. tyle fotek.... następne za kilka dni.

Basiu, te bukszpany zamiast od razu posadzić , przetrzymałam je.... wiec chyba nie będę ich ciąć... niech sie zaczepią do ziemi i odżyją po moim traktowaniu... za rok przytnę... chyba, że można jesienią.... jeszcze się nie wyedukowałąm odnośnie bukszpanów.. resztę bukszpanów cięłam pierwszy raz w tym roku.. i po haśle Danusi CIĄĆ

Pies bukszpanów nie jada.. ale podkopuje ziemie wokół nich, a przy okazji... skróci o parę gałązek... ale to jego ogróek.. wiec niech tnie i kopie jak chce...

Aniu - psy też sie starzeją, jak ludzie...tylko szybciej... ciszymy się z każdego dnia, tygodnia i miesiąca razem.... po zawale....nie dawano mu większych szans niż kilka miesiecy..... do kilku dni.... odpukac.... bierze leki i ... minęło 5 lat..... Po operacji na guzy.. wyglądało, że też moze być kiepsko..... guzy wyglądały na rakowe.... nie zgodziliśmy sie na wysłanie do zbadania...to nic nie daje.... a moze odebrać nadzieję..... Teraz juz za stary na operację..... i ma ich za dużo i w wielu miejscach..... wiec .... każdy dzień cieszy.... i wierzę, że jeszcze kilka lat z nami pobędzie.... Nadzieja umiera ostatnia ... a prawie 13 lat dla wielkiego psa (45kg normalnie.. teraz schudł do 40) to już poważny wiek.... a moze mieć i więcej, przygarnęliśmy go dorosłego...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
danuta_ 16:46, 22 lip 2012


Dołączył: 20 paź 2010
Posty: 1300


Danuś..... dużo lepiej.. trza nam było od razu przy sadzeniu bukszpanów wyrzucić aksamitki.....



Aniu, liliami i liliowcami zachwycać się będę nieustannie - tyle pięknych odmian i kolorów, że oczopląsu można dostać
Bukszpanki widzę radzą sobie nawet dobrze - faktycznie lepiej im bez tych aksamitek, ale one przecież i tak jednoroczne były - a tak, szybciej nadszedł ich kres - chyba, że znając Ciebie poszukałaś im innego miejsca?

Przytul Miśka ode mnie - wiem co to chory psiak - równo rok temu mój też chorował - dałam próbke do badania - wyszedł polip - niestety to tez lubi się odnawiać... Póki co cieszymy się sobą nawzajem - własnie wróciliśmy z długiego i męczącego spaceru (mąż i pies śpią
____________________
pozdrawiam Danuta sosnowo
Mala_Mi 16:59, 22 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
danuta_ napisał(a)


Danuś..... dużo lepiej.. trza nam było od razu przy sadzeniu bukszpanów wyrzucić aksamitki.....



Aniu, liliami i liliowcami zachwycać się będę nieustannie - tyle pięknych odmian i kolorów, że oczopląsu można dostać
Bukszpanki widzę radzą sobie nawet dobrze - faktycznie lepiej im bez tych aksamitek, ale one przecież i tak jednoroczne były - a tak, szybciej nadszedł ich kres - chyba, że znając Ciebie poszukałaś im innego miejsca?

Przytul Miśka ode mnie - wiem co to chory psiak - równo rok temu mój też chorował - dałam próbke do badania - wyszedł polip - niestety to tez lubi się odnawiać... Póki co cieszymy się sobą nawzajem - własnie wróciliśmy z długiego i męczącego spaceru (mąż i pies śpią

Mój M też poszedłna spacer z psem....
A aksamitki wylądowały ... przy borówkach...... tam i tak jeszcze sajgon... wiec jeden bałagan więcej czy mniej nie denerwuje...... a niech jeszcze pokwitną..... dzięki temu odbiorą miejsce chwastom.....
Kiedyś bym niczego nie wyrzuciła... a teraz wiem że czasami trzeba..... dwie aksamitki wyrzuciłam..ale z innych przesadzeń..... Ja to mam talent do robienia bałaganu....
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
danuta_ 17:07, 22 lip 2012


Dołączył: 20 paź 2010
Posty: 1300
asc napisał(a)



Danuś..... dużo lepiej.. trza nam było od razu przy sadzeniu bukszpanów wyrzucić aksamitki.....



Aniu, liliami i liliowcami zachwycać się będę nieustannie - tyle pięknych odmian i kolorów, że oczopląsu można dostać
Bukszpanki widzę radzą sobie nawet dobrze - faktycznie lepiej im bez tych aksamitek, ale one przecież i tak jednoroczne były - a tak, szybciej nadszedł ich kres - chyba, że znając Ciebie poszukałaś im innego miejsca?

Przytul Miśka ode mnie - wiem co to chory psiak - równo rok temu mój też chorował - dałam próbke do badania - wyszedł polip - niestety to tez lubi się odnawiać... Póki co cieszymy się sobą nawzajem - własnie wróciliśmy z długiego i męczącego spaceru (mąż i pies śpią

Mój M też poszedłna spacer z psem....
A aksamitki wylądowały ... przy borówkach...... tam i tak jeszcze sajgon... wiec jeden bałagan więcej czy mniej nie denerwuje...... a niech jeszcze pokwitną..... dzięki temu odbiorą miejsce chwastom.....
Kiedyś bym niczego nie wyrzuciła... a teraz wiem że czasami trzeba..... dwie aksamitki wyrzuciłam..ale z innych przesadzeń..... Ja to mam talent do robienia bałaganu....


I talent do przesadzania - szybko i sprawnie Ci to idzie a aksamitkom nie przeszkadza taka zmiana miejsca. - te pierwsze od oczka też przesadziłaś?
____________________
pozdrawiam Danuta sosnowo
Mala_Mi 18:13, 22 lip 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Danusia... dwie od oczka wyrzuciałm, a reszta siedzi w ziemi.... póki drugi plan nie podrośnie.... dlatego sadzę wszystko za gęsto, bo nie lubie takich pustych placów... I dlatego nie lubie nowych rabat.bo tam pustka.... I dlatego moje ostateczne aranżacje są jak wszystko podrośnie, jak już osiagnie wielkosć docelową.... łatwiej zachwać umiar.. I dlatego wprawa w przesadzaniu
Szkoda, że taka pogoda jak dziś nie byłą wczoraj..byś swoja rabatkę podgoniła.... dziś idealna pogoda na prace ogrodowe...
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies