Handel wymienny trwa ...... Ale tak juz jest z bylinami.. że sie rozrastaja Pozdrawiam Majeczko.

Maju, obejrzałam zdjęcia z wycieczki. Mamy piękne miejsca w Polsce. Chętnie bym tam pojechała i zobaczyła to na własne oczy. Fajne zdjęcia.

Maju fajna wyprawa, śliczne fotki, dobrze, że są takie miejsca, gzie możemy wracać pamięcią do dawnych wystrojów i mód

Weroniko,zwiedzając skansen wiele razy myślałam o Tobie! Były takie miejsca i kompozycje,że oglądając je myślałam "rany,przecież to jak projektowane przez Weronikę!" Mówię serio,zupełnie jak na Twoich przepięknych zdjęciach.

Karolina,kanciki pokarzę,w wolnej chwili zrobię fotkę.Ale są tak nieporadne,że aż wstyd

Małgosiu,jakie miłe słowa! Cieszę się,że mogłam pomóc Tobie przywołać dawne wspomnienia.Ale to nie moja zasługa,to tamto miejsce jest niesamowite

Aniu Asc,handel trwa,fajna sprawa.Mi zawsze żal wyrzucać rośliny,które nie są mi już potrzebne.Dostają drugie życie Na początku mojej przygody z roślinami byłam tak zafascynowana irysami i miałam tak małą wiedzę o innych roślinach (teraz jest tylko ciut lepiej),że sadziłam irysy gdzie popadnie.Teraz mam efekt,wszędzie to samo Trzeba urozmaicić rabaty.

Bożenko,ja zawsze mówię,że Polska to piękny kraj.Jest tyle cudownych miejsc do odwiedzenia.I nie trzeba w cale daleko od domu szukać

Aniu An_tre,ja w tym skansenie byłam już czwarty raz i pewnie jeszcze tam wrócę.To na prawdę magiczne miejsce,czuć ducha przeszłości.A najlepsze jest to,że w tych wiejskich chatach (są oryginalne,przywiezione z całej Wielkopolski) jest wszystko tak zostawione jakby jeszcze przed chwilą byli tam mieszkańcy i wyszli tylko na chwilę.To ma niesamowity urok

Zaganiana jestem.Co wieczór obiecuję sobie,że pobuszuję po ogrodach forumowiczów,ale zmęczenie bierze górę W końcu jednak muszę nadrobić zaległości w moich ulubionych ogrodach,bo brakuje mi tego

Maju buszuj,buszuj, po ogrodach. Ja też mam już znajome ogrody na Ogrodowisku, które regularnie odwiedzam. Do tych zaliczam i twój. A szczególnie podziwiam twój warzywniak, bo jestem wielką zwolenniczką warzywników w naszych ogrodach.

EPODLAS napisał(a)

Maju buszuj,buszuj, po ogrodach. Ja też mam już znajome ogrody na Ogrodowisku, które regularnie odwiedzam. Do tych zaliczam i twój. A szczególnie podziwiam twój warzywniak, bo jestem wielką zwolenniczką warzywników w naszych ogrodach.

Och warzywnik to coś co też lubię... oglądać, bo mój to mini, mini...

Bożenko,Elu,ja też jestem wielka zwolenniczką przydomowych warzywników Oczywiście,jeżeli warunki na to pozwalają.Sama uwielbiam pracę przy warzywach.A roboty z tym sporo.Najpierw walka z chwastami,teraz ciągle coś zbieram z grządek.Na szczęście w tym roku odpadło podlewanie.Właśnie przed chwilą zebrałam jeszcze kilka kilo ogórków i dwa kilogramy fasolki,ale wiele już tego nie będzie.Za to cukinie szaleją,dynie pięknie rosną i będzie sporo dyni ozdobnych w różnych kształtach i kolorach
Wczoraj zabrałam się za wykopywanie ziemniaków,bo mamy wcześniejszą odmianę.Miało być trochę,żeby młode ziemniaczki były prosto z ogródka,a okazało się,że do zimy będziemy je jedli.Jeszcze na koniec kopania użądliła mnie pszczoła i mam dziś nogę opuchniętą,mam nadzieję,że nie skończy się wizytą u lekarza,bo mam uczulenie na jad owadów

Maja mam zamiar dzisiaj wykopać i nadać na poczcie roślinki dla Ciebie... i zastanawiam się czy tego nie odwlec - do następnego poniedziałku? Dostałam właśnie paczkę ze stolikiem, tak nagrzany - pogoda u nas cudna - jak one przeżyją transport w tych warunkach??
zastanawiam się... napisz proszę.