Monitko,ta piwonia akurat jest największa ze wszystkich,które mam.Ale też jest najstarsza,reszta ma rok lub dwa.Najważniejsze,że wszystkie wyszły,nie ma strat

Karolciu,tak sobie myślałam czy na niedzielę nie upiec placuszka z rabarbarem

Chyba tyle już wybiorę,żeby pod kruszankę starczyło.
Biegnę zaraz do ogrodu.Rodzinka nakarmiona,naczynia umyte,chociaż godzinkę pobuszuję po rabatach